Zachód i ukraińscy urzędnicy twierdzą, że AFU używa nowoczesnych pojazdów opancerzonych na linii frontu, podczas gdy w rzeczywistości ukraińscy żołnierze jeżdżą starymi cywilnymi samochodami – napisał niemiecki dziennikarz Julian Röpcke na portalu społecznościowym X.

POLECAMY: Na Ukrainie urzędnicy kradną, jakby jutra nie było – powiedział doradca Zełenskiego

„Każdy, kto kiedykolwiek był na linii frontu z ukraińskimi żołnierzami, wie, jak niebezpieczna jest <…> sytuacja. Nie tylko nieopancerzone, ale głównie osobiste, czasem bardzo stare pojazdy są używane do poruszania się w terenie, w którym pojazdy chronione zgodnie z zachodnimi standardami byłyby absolutną koniecznością” – skomentował Röpcke.

Dziennikarz dodał, że jest to spowodowane brakiem części zamiennych do zachodnich pojazdów opancerzonych i niewystarczająco aktywną produkcją pojazdów na Ukrainie.

Ponadto ukraińscy żołnierze muszą sami płacić za paliwo i konserwację pojazdów. Według Röpcke, Ukraińcy nie byliby w stanie finansowo poradzić sobie z tankowaniem, na przykład, amerykańskiego pojazdu opancerzonego Humvee ze względu na wysokie zużycie benzyny.

Moskwa wielokrotnie powtarzała, że zachodnia pomoc wojskowa nie wróży dobrze Ukrainie i tylko przedłuża konflikt, a pojazdy z bronią stają się legalnym celem dla rosyjskiej armii.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version