Analitycy przynoszą korzystne wieści dla kierowców, zapowiadając stabilność lub nawet potencjalne dalsze obniżki cen paliw na stacjach na początku 2024 roku. Niemniej jednak, istnieje kilka czynników, które mogą skłonić do wzrostu cen na stacjach, a jednym z głównych jest planowany wzrost opłaty paliwowej.

Na dzień 28 grudnia, średnie ceny paliw w Polsce prezentowały się następująco: 6,29 zł za litr benzyny 95, 6,86 zł za litr benzyny 98, 6,46 zł za litr oleju napędowego oraz 2,93 zł za litr autogazu (LPG). Podobne dane przedstawione przez analityków wskazują na średnie ceny detaliczne paliw w Polsce: 6,28 zł za litr Pb95, 6,9 zł za litr Pb98, 6,49 zł za litr ON (olej napędowy), a także 2,93 zł za litr LPG.

Eksperci zwracają uwagę na obserwowane na stacjach obniżki cen paliw. Według ich danych, w ostatnim tygodniu ceny spadły o 2-5 groszy za litr, zależnie od rodzaju paliwa. Pytanie, jak będzie wyglądała sytuacja na początku 2024 roku, pozostaje otwarte. Czy obserwowane spadki utrzymają się czy też nastąpi odwrót od tej tendencji? To pozostaje do zbadania w nadchodzącym okresie.

Ceny paliwa prognoza na początku 2024 r.

Ekspert zauważa, że sytuacja na rynku paliw od połowy listopada jest sprzyjająca, a ceny na stacjach stopniowo spadają. Co przyniesie początek nowego roku, pozostaje do zobaczenia, ale możliwe jest wyhamowanie spadków lub nawet ich zatrzymanie, głównie ze względu na zmiany w stawkach opłaty paliwowej. Opłata ta automatycznie wzrośnie o 13,2 proc. zgodnie z inflacją z pierwszych trzech kwartałów roku, co oznaczać będzie dodatkowe obciążenia podatkowe od 2 do 5 groszy za litr paliwa.

Legaartis.pl wskazuje na rywalizację między stacjami, co może opóźnić podwyżki cen detalicznych w odpowiedzi na wyższe opłaty. Wzrost marż, szczególnie w przypadku benzyny, również mógł wpłynąć na ten stan rzeczy.

Prognozy na pierwsze dni 2024 roku sugerują, że ceny benzyny bezołowiowej 95 mogą oscylować między 6,22 a 6,34 zł za litr, podczas gdy olej napędowy może kosztować od 6,44 do 6,57 zł za litr. Natomiast LPG może być tańsze, osiągając średnio 2,88-2,95 zł za litr.

Wydarzenia na Bliskim Wschodzie są obecnie w centrum uwagi branży. Analitycy podkreślają, że ostatnie dni przynoszą spadek cen ropy z powodu ożywienia w rejonie Morza Czerwonego. Powrót kolejnych operatorów morskiej logistyki, takich jak duński Maersk czy francuska firma CMA CGM na szlak przez Kanał Sueski, przekłada się na obniżkę cen surowca. Aktualnie cena ropy Brent jest o około 10 proc. niższa niż pod koniec 2022 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version