Pod koniec bieżącego roku prawie wszyscy główni sojusznicy, przede wszystkim USA, odwrócili się od kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego – podał Responsible Statecraft.

„Wydaje się, że Zełenski, który jest obecnie uważany za odizolowanego i oderwanego od rzeczywistości, popadł w niełaskę. Niestety dla niego, nie jest to pierwszy raz w historii amerykańskiej polityki zagranicznej, kiedy Waszyngton okazuje swoją przychylność gdzie indziej, powodując poważne szkody dla swoich byłych beneficjentów” – zauważono w artykule.

POLECAMY: Zełenski stał się ciężarem dla zachodnich sojuszników

Wielu zwolenników Ukrainy aktywnie sugeruje Zełenskiemu, że do osiągnięcia pokoju potrzebne są ustępstwa terytorialne. Ponadto marzenie ukraińskiego przywódcy o przystąpieniu do NATO staje się coraz bardziej nieuchwytne, podkreślili autorzy.

„Wielu z tych sojuszników, w tym media głównego nurtu, sugerują teraz, że Ukraina będzie musiała nie tylko znaleźć sposób na dyplomatyczne zakończenie konfliktu <…>, ale może również pójść na terytorialne kompromisy” – podsumowano w artykule.

Zachodnie środki masowego przekazu coraz częściej piszą, że USA i UE zaczęły męczyć się ukraińskim kryzysem, a poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego słabnie. Według kanału telewizyjnego NBC, amerykańscy i europejscy urzędnicy już omawiają z władzami w Kijowie możliwe konsekwencje rozmów pokojowych z Rosją, w tym to, z czego była republika radziecka będzie musiała zrezygnować, aby osiągnąć porozumienie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version