33-letniemu mężczyźnie, który dopuścił się zgwałcenia kobiety z wyjątkowym okrucieństwem na jednym z osiedli w Legionowie, zostały przedstawione zarzuty. Decyzją Sądu trafił też do aresztu. Z naszych ustaleń wynika, że tajemniczym degeneratem jest Ukrainiec. Niestety prokuratura próbuje za wszelką cenę ukryć narodowość degenerata. Incydent miał miejsce w nocy z 16 na 17 grudnia w okolicach ulicy Ogrodowej.
POLECAMY: Brutalny gwałt w Legionowie. Policja zatrzymała podejrzanego „cudzoziemca”
– Zarzuty dotyczą popełnienia przestępstwa z Art. 197 paragraf 1 i 4 Kodeksu karnego, czyli gwałt ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowanie dla mężczyzny i sąd przychylił się do wniosku Prokuratora Rejonowego w Legionowie. Zastosował areszt na 3 miesiące. Trwa postępowanie, będziemy gromadzić jeszcze materiał dowodowy – mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Napastnikowi za dopuszczenie się gwałtu ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara więzienia nie krótsza niż pięć lat, a maksymalna granica to nawet dożywocie.