Policjanci z Łodzi przeprowadzili aresztowanie na Bałutach, zatrzymując mężczyznę w posiadaniu znacznej ilości narkotyków. Okazało się, że zatrzymany to 33-letni obywatel Ukrainy. Wobec tego mężczyzny postawiono zarzuty, za które może mu grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.

POLECAMY: Warszawa: Policja zatrzymała naćpanego Ukraińca z przewozu osób na aplikację firmy PROMIN

Woń marihuany na Bałutach

Podczas nocnej służby policjanci zlokalizowali mężczyznę przy ul. Ekologicznej. Ich uwagę przyciągnął zaparkowany w ustronnym miejscu samochód marki Renault, w którym przebywali mężczyzna i kobieta. Podczas zbliżania się do pojazdu, obaj pasażerowie wykazywali nerwowe zachowania, a policjanci wyczuwali charakterystyczny zapach marihuany, zauważając również woreczek z roślinnym suszem na podszybiu auta.

Mimo tłumaczeń 33-letniego Ukraińca, że marihuana jest jego własnością i służy wyłącznie do osobistego użytku, przeszukanie samochodu ujawniło 49 kolejnych woreczków z różnymi substancjami psychoaktywnymi o łącznej wadze 66 gramów. Znaleziono także wagę elektroniczną, gaz pieprzowy i metalową pałkę. Przeszukując miejsce zamieszkania zatrzymanego, policja natrafiła na kolejne 35 gramów narkotyków.

Prokurator postawił Ukraińcowi zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich udostępniania. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez V Komisariat Komendy Miejskiej Policji, a za te czyny grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version