CZĘSTOCHOWA: Ukrainiec celowo zaatakował nożem współpracownika, którego podejrzewał o dosypywanie nieznanych substancji do jedzenia. Dodatkowo, dwie pozostałe osoby stały się przypadkowymi ofiarami ataku. Sprawca został postawiony przed zarzutami usiłowania zabójstwa trzech osób i przyznał się do popełnienia tych czynów – poinformowała prokuratura.
MATERIAŁ POWIĄZANY: Częstochowa: Ukrainiec zaatakował nożem współpracowników. Policja postrzeliła agresora
Prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie przekazał, że sprawca środowego ataku nożem w zakładach mięsnych został doprowadzony w czwartek przed Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Północ.
„Zostały mu przedstawione trzy zarzuty: usiłowania zabójstwa trzech różnych osób. Przyznał się do popełnienia tych czynów. Złożył wyjaśnienia, z których wynika, że jednej z tych osób chciał zrobić krzywdę, bo podejrzewał ją, że dosypuje mu jakieś środki do napojów czy jedzenia” – wyjaśnił motyw popełnienia czynu prokurator Wróblewski.
„Dwie pozostałe osoby, jak wynika z jego wyjaśnień, miały być przypadkowymi ofiarami tego zajścia. Prokurator złożył w czwartek wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego” – dodał.
W środę rano w zakładach mięsnych przy ul. kard. S. Wyszyńskiego w Częstochowie pracownik pochodzący z Ukrainy zaatakował nożem swojego współpracownika, który również był rodakiem. W wyniku interwencji innych pracowników, nożownik zranił kolejnego Ukraińca. W trakcie ucieczki przez halę produkcyjną, sprawca niegroźnie zranił jeszcze jednego pracownika, który znalazł się na jego drodze.
Podczas próby opuszczenia terenu zakładu, nożownik zaatakował nożem patrol policji, który przybył na miejsce interwencji. Funkcjonariusz postrzelił sprawcę w udo. Dwóch rannych pracowników z Ukrainy oraz postrzelony agresor zostali przewiezieni do szpitala.