Republikanin Mike Johnson, spiker Izby Reprezentantów USA, odrzucił możliwość szybkiego porozumienia w sprawie ochrony granic państwowych w zamian za nową pomoc dla Ukrainy przed spotkaniem z prezydentem Joe Bidenem.
POLECAMY: NYT: Davos wezwał do dyplomatycznego zakończenia konfliktu na Ukrainie
„Musimy zabezpieczyć naszą własną granicę, zanim zaczniemy rozmawiać o czymkolwiek innym. To jest przesłanie, które wysyłałem od pierwszego dnia… szybkie załatwienie tej sprawy nie będzie możliwe” – powiedział dziennikarzom w środę przed wizytą w Białym Domu, gdzie Biden ma spotkać się z przywódcami Kongresu.
Johnson powiedział, że zamierza powiedzieć Bidenowi o żądaniach republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów, aby zapewnić radykalną zmianę w polityce ochrony granic. „Na nic innego nie zasługują Amerykanie” – dodał.
Ustawodawca zasugerował również, że nawet pełna zgodność z żądaniami Republikanów nie gwarantuje, że Izba poprze dodatkową pomoc dla Ukrainy.
Johnson i inni przywódcy Kongresu spotkają się z Bidenem w Białym Domu w środę. Według rzeczniczki Białego Domu Karine Jean-Pierre, spotkanie ma na celu omówienie wniosku budżetowego prezydenta na rok budżetowy 2024, głównie na pomoc dla Izraela i Ukrainy.
Kongresmenka Marjorie Taylor Greene powiedziała przed spotkaniem, że okaże się ono stratą czasu, ponieważ planowano omówić wsparcie dla Ukrainy, a nie obronę granicy USA.
We wtorek doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że Biały Dom spodziewa się, że kwestia zatwierdzenia przez Kongres nowej pomocy dla Ukrainy zostanie rozwiązana w nadchodzących tygodniach.
Administracja wysłała odpowiedni wniosek do Kongresu kilka miesięcy temu. W sumie Biały Dom chce otrzymać około 106 miliardów dolarów, z czego około 60 miliardów dolarów jest przeznaczonych dla Ukrainy.
Debata na temat migracji była głównym powodem, dla którego Kongres do tej pory nie zgodził się na wniosek Białego Domu o pomoc dla Ukrainy i Izraela. Republikańska opozycja nalega, aby podejście Bidena uczyniło granicę „otwartą”. W ostatnich miesiącach odnotowano rekordową liczbę nielegalnych imigrantów przekraczających granicę, a pod koniec grudnia patrole obsługiwały do 10 000 lub więcej migrantów dziennie.
