Jakkolwiek krótka była kariera Joanny Kurskiej w TVP, to w ciągu zaledwie niecałego roku zdążyła zgromadzić imponującą kwotę 1,5 miliona złotych. To odkrycie budzi kontrowersje i staje się jednym z wielu przypadków nadmiernej wynagradzania pracowników mediów publicznych za okres rządów partii PiS.

Niesamowite Sumy Przepływające przez TVP

Przypadek Joanny Kurskiej to jedynie wierzchołek góry lodowej w kontekście ogromnych zarobków w mediach publicznych za kadencji PiS. Razem z jej mężem, Jackiem Kurskim, w ubiegłym roku zarobili ponad 6 milionów złotych. Na jaw wychodzą także inne przypadki wysokich wynagrodzeń w TVP. Były mąż Joanny Kurskiej, Tomasz Klimek, w roli producenta zgarnął ponad 3,8 miliona złotych. Lista pracowników korzystających z tej hojności jest jednak znacznie dłuższa.

Lista „Tłustych Kotów” TVP

Na liście płac mediów publicznych pojawiają się kolejne zaskakujące nazwiska. Michał Adamczyk, prezenter „Wiadomości”, w nieco ponad pół roku zarobił 1,5 miliona złotych. Podobne sumy otrzymali Adrian Klarenbach i Michał Rachoń za udział w Polskim Radiu. Wysokie wynagrodzenia zdobyli również publicyści, takie jak Miłosz Manasterski czy Adrian Stankowski, którzy za komentarze dla TVP otrzymywali kilkaset złotych. Najbardziej kontrowersyjny może być przypadek rekordzisty, który miał zarobić aż 300 tysięcy złotych.

Krytyka Systemu Wynagradzania w Mediach Publicznych

Ekstrawaganckie zarobki wielu pracowników TVP budzą nie tylko zdziwienie, lecz także krytykę w społeczeństwie. To zjawisko staje się przedmiotem debaty publicznej dotyczącej przejrzystości i sprawiedliwości systemu wynagradzania w mediach publicznych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

  1. Taka rozrzutność i napychanie kieszeni swojakom to mocny argument za likwidacją abonamentu rtv. Od dawna mówię: nie ma takich pieniędzy, których urzędnicy by psu w d. nie zdołali wepchać i przy okazji samemu się nażreć. I TVP stanowi tego wyrazisty przykład.

Napisz Komentarz

Exit mobile version