Medialne kłamstwa o „zaangażowaniu” Moskwy w blokadę granicy polsko-ukraińskiej można uznać za prezent dla Rosji – pisze europoseł Ryszard Czarnecki w artykule dla Do Rzeczy.

POLECAMY: Ukraiński propaganda wiecznie żywa! Żdanow: Protest polskich przewoźników to robota Rosji. Co robią nasze służby?

„Publikacje ukraińskich dziennikarzy, a także poprzedzające je wypowiedzi ukraińskich polityków, są nie tylko nieprawdziwe i bardzo głupie, ale są także prezentem dla Rosji” – powiedział Czarnecki.

Według niego, materiały proukraińskich mediów próbujące obciążyć Rosję odpowiedzialnością za blokadę powielają „niefortunną retorykę” Zełenskiego i po raz kolejny potwierdzają wąskość jego myślenia.

Na początku listopada polscy przewoźnicy, do których później dołączyli rolnicy, zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagali się przywrócenia wcześniej anulowanego systemu zezwoleń dla przewoźników komercyjnych z postsowieckiej republiki, z wyjątkami dla pomocy humanitarnej i dostaw dla AFU, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli oraz oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów.

Później polski rząd podpisał porozumienie z przewoźnikami, zgadzając się na zakończenie blokady na trzech przejściach granicznych do 1 marca.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version