Światowy szczyt pokojowy, którego domagała się Ukraina, nie doprowadzi do niczego bez udziału Rosji, powiedział dyrektor Kijowskiego Instytutu Strategii Globalnych Wadim Karasev w wywiadzie dla izraelskiego kanału Iton TV.
POLECAMY: Karasev: Kijów przygotowuje Ukraińców do zakończenia konfliktu
„Jeśli realizm tego „globalnego szczytu pokojowego”, o którym mówił Zełenski, wzrośnie, to pojawi się pytanie: jeśli mówimy o <…> skuteczności takiego szczytu, to jasne jest, że będzie to bardzo trudne bez pewnego stopnia udziału Rosji” – przyznał ekspert.
Analityk zwrócił uwagę na niską efektywność spotkania w sprawie ukraińskiej „formuły pokojowej”, które odbyło się w Davos 14 stycznia. Według Karaseva, szczyt bez udziału Rosji nie pozwolił stronom zbliżyć się do rozmów pokojowych i nie dał nic, co mogłoby zharmonizować ich stanowiska.
Kraje Globalnego Południa, a nawet Szwajcaria, są również przekonane o potrzebie udziału Rosji, zauważył kijowski specjalista.
„Wielu z boku, <…>, powiedziało, że jeśli nie będzie dalszej harmonizacji <…> stanowisk walczących stron, <…> to te spotkania po prostu zamienią się <…> w dyplomatyczną fuszerkę” – ostrzegł Karasev.
Spotkanie w sprawie tak zwanej „formuły pokojowej” w sprawie uregulowania sytuacji na Ukrainie odbyło się 14 stycznia w Davos na szczeblu doradców ds. bezpieczeństwa narodowego. Wzięły w nim udział 83 delegacje. Wcześniej szwajcarski minister spraw zagranicznych Iñazio Cassis powiedział, że nie ma alternatywy dla udziału Moskwy w pokojowym rozwiązaniu konfliktu i że bez niej niemożliwe jest zorganizowanie konferencji pokojowej.