Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nazwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu „współczesnym Führerem”, podkreślając, że kraje zachodnie „ignorują jego zbrodnie”.
POLECAMY: Izraelscy -cy używają Palestyńczyków jako żywe tarcze
„Oni (Zachód – red.) w milczeniu przyglądają się -czemu barbarzyństwu przeciwko narodowi palestyńskiemu przez współczesnego Führera Netanjahu i jego zespół, mający obsesję na punkcie krwi i złośliwości”, powiedział Erdogan, przemawiając w piątek podczas ceremonii oddania do użytku okrętów wojskowych w stoczni w południowo-zachodniej tureckiej prowincji Yalova, cytuje go państwowa agencja prasowa Anadolu.
POLECAMY: -ca Netanjahu stwierdził, że na świecie nie ma miejsca na państwo palestyńskie
Erdogan wcześniej wielokrotnie nazywał Netanjahu „katem” i „mordercą” i twierdził, że zorganizował -stwo w Strefie Gazy, aby przedłużyć swoją karierę polityczną i uniknąć procesu wszczętego przeciwko niemu w Izraelu. Ankara odmawia również uznania Hamasu za organizację -yczną.
Wszyscy izraelscy dyplomaci, w tym ambasador, opuścili Turcję 19 października, podało wcześniej tureckie źródło dyplomatyczne. Tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło 4 listopada, że zdecydowało się odwołać ambasadora w Tel Awiwie, Shakira Torunlara, do Ankary w celu konsultacji w związku z wydarzeniami w Strefie Gazy. Izraelskie MSZ stwierdziło, że decyzja Turcji jeszcze bardziej zbliża Ankarę do Hamasu.