Skarga resortu zdrowia dotycząca decyzji Urzędu Ochrony Danych Osobowych w sprawie nałożenia kary za ujawnienie wrażliwych informacji o lekarzu przez byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
POLECAMY: MZ nie chce płacić kary za błędy Niedzielskiego i rozważa regres
Według naszych informacji, Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na wynajęcie renomowanej kancelarii prawniczej Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy do reprezentowania go w tej sprawie przed sądem administracyjnym.
POLECAMY: Były Minister Zdrowia Adam Niedzielski ukarany 100 tysięcy złotych za RODO
Minister ujawnił, co zaordynował sobie lekarz
Przypomnijmy, że w sierpniu 2022 r. doszło do ujawnienia danych lekarza Piotra Pisuli. Wówczas pełniący funkcję administratora danych w elektronicznym systemie e-Zdrowie, minister zdrowia Adam Niedzielski, opublikował na Twitterze (obecnie X) informację dotyczącą konkretnego lekarza, w tym jego imienia i nazwiska, który wystawił sobie receptę na lek z grupy psychotropowych. To z kolei wywołało szereg reakcji, w tym protesty medyków oraz konflikt z ministrem, który ostatecznie doprowadził do jego odwołania.
Jednak to jeszcze nie wszystko. W grudniu 2023 r. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) nałożył na Ministra Zdrowia karę w wysokości 100 tys. złotych z powodu naruszenia przepisów RODO oraz krajowych regulacji szczególnych, za przestrzeganie których administrator danych jest odpowiedzialny.
„To maksymalny wymiar kary dla podmiotu z sektora publicznego. W decyzji UODO podkreślił, że gdyby nie ustawowy limit kary, byłaby ona znacznie wyższa” – przekazał zastępca prezesa UODO Jakub Groszkowski.
Ministerstwo zdrowia skarży karę
Ponieważ nałożona kara dotyczyła ministra zdrowia jako organu, a nie konkretnej osoby, kwota 100 tys. złotych powinna być pokryta z budżetu państwa, a nie z prywatnego majątku Adama Niedzielskiego. Indywidualna odpowiedzialność byłego ministra może się ujawnić, gdy lekarz Piotr Pisula wygra proces przeciwko Niedzielskiemu w sądzie cywilnym.
Ministerstwo Zdrowia w rządzie Donalda Tuska nie wyraża jednak gotowości do pokrycia kary za działania ministra z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze w grudniu minister zdrowia Izabela Leszczyna zdecydowała o złożeniu skargi na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
„Zapłacenie kary ze środków Ministerstwa Zdrowia oznacza, że za działania Adama Niedzielskiego zapłaciliby podatnicy” – informowało biuro komunikacji MZ.
Jednak należy zwrócić uwagę, że nie jest to do końca prawda, bo pieniądze z kar UODO i tak trafiają do budżetu państwa.