Polski raper i zawodnik MMA znany jako Popek Monster został oskarżony przez kolegę z branży o… molestowanie owczarków niemieckich. Artysta częściowo przyznał się do tych „zarzutów”, twierdząc, że były to jedynie „żarty”. Po szokującym filmie z psami, który sam opublikował, z takim degeneratem nikt nie będzie już chciał współpracować.
Popek Monster zawsze budził kontrowersje ze względu na swoje przeszłość: kłopoty z prawem, pobyt w więzieniu, poszukiwanie za granicą, problemy z narkotykami oraz ekstremalne zmiany w wyglądzie i samookaleczenia. To wszystko sprawiło, że artysta był bardziej znany z tego, niż z własnej muzyki.
Teraz inny raper, Psychotrop, równie kontrowersyjna postać (siedział w więzieniu za dźgnięcie nożem innego człowieka), opublikował filmik, w którym oskarża Popka o praktykowanie zoofilii.
Jako dowód, muzyk dołączył do widea fragment częściowo ocenzurowanego nagrania, na którym słychać, jak Popek wypowiada się:
– Cześć owczarku niemiecki. Chcesz dostać ch**em po ryju? Masz ch**em po ryju. A masz!
Jakby tego wszystkiego było mało, to Popek Monster prawie od razu przyznał się do tego, co mu się zarzuca, twierdząc, że to miał być tylko „żarcik”.
– Poje**ło mi się w głowie, chciałem zrobić sobie żarcik, z którego nie jestem dumny. Nie ru**ałem żadnych owczarków – tłumaczy muzyk na nagraniu, w którym „prostuje” całą sytuację.
Popek usunął film, ale w erze internetu nic nie znika, sprawą zainteresowali się użytkownicy mediów społecznościowych. W poniedziałek rano Popek przeprosił, utrzymując, że to był jedynie głupi żart, a jego słowa nie miały pokrycia w rzeczywistości. Wszystko to rzekomo z powodu zniszczonego mózgu, wyniszczonego przez narkotyki i alkohol.
Faktycznie, Popek zdaje się pozbawiony zdolności myślowych, jednak to, co uchwycone na nagraniu, wydaje się przekraczać granice jedynie werbalnego żartu.
W poniedziałek na sprawę zareagował znany obrońca praw zwierząt i mistrz MMA Marcin „Różal” Różalski. Różal nie oszczędził Popka w swoich słowach, nie akceptując przeprosin artysty. Określił go mianem zoofila, pedofila i użył wielu niecenzuralnych inwektyw. Obiecał również, że jeśli Popek pojawi się w jego okolicy, to dla niego skończy się to źle, życząc mu najgorszych rzeczy.
W poniedziałek wieczorem oficjalne oświadczenie wydał Mariusz Grabowski, lider organizacji walk na gołe pięści, w której Popek był jedną z twarzy reklamowych. Grabowski poinformował, że po opublikowaniu filmu Popek przestał być częścią Gromdy, co według niego powinno być oczywiste dla każdego. Zboczeńcy i ludzie pozbawieni zdolności myślowych nie są akceptowani w tej współpracy.