Oficjalna zapowiedź walki Tysona Fury’ego z Ołeksandrem Usykiem, która pojawiła się niedawno, wywołała duże poruszenie. Ci dwaj czołowi zawodowi pięściarze wagi ciężkiej na świecie zmierzą się ze sobą 17 lutego w Riyadh, Arabii Saudyjskiej.
POLECAMY: Sklep online sieci Empik sprzedawał skie produkty
Niepokonany Usyk (z 21 wygranymi zawodowymi walkami i bez porażki) w swoim ostatnim pojedynku, który odbył się pod koniec sierpnia 2023 roku we Wrocławiu, Polska, znokautował Daniela Duboisa w 9. rundzie. Tym samym 37-letni pięściarz obronił pasy czterech wiodących organizacji pięściarskich: WBO, IBF, WBA oraz IBO. Usyk wcześniej pokonał Anthony’ego Joshuę dwukrotnie na punkty. W swojej karierze Ukrainiec odniósł zwycięstwa także nad takimi rywalami jak Krzysztof Głowacki czy Derek Chisora, przy czym 14 z 21 zwycięstw odniósł przez nokaut lub techniczny nokaut.
Teraz Usyka czeka kolejne, bardzo trudne wyzwanie. Promujący jego walkę z Furym film zyskał ogromną popularność w Internecie jako pierwsza tego typu produkcja w historii. Wielu widzów zaczęło się zastanawiać, dlaczego w filmie Ukrainiec nie pojawił się w tradycyjnych ukraińskich barwach, a w czerwono-czarnych, które dominują w produkcji.
Być może trochę jasności w tę sytuację przynosi przypomnienie wydarzenia z konferencji prasowej, która odbyła się w sierpniu 2022 roku, przed rewanżem Usyka z Anthonym Joshuą. Podczas tego spotkania z dziennikarzami Usyk pojawił się w kozackim stroju, nosząc charakterystyczną kozacką fryzurę zwaną pędzlem. Na zakończenie swojej prezentacji Usyk zaśpiewał nieoficjalny hymn ludobójców z Ukraińskiej Powstańczej Armii, który obecnie wykorzystywany jest przez Ukraińców w czasie konfliktu z Rosją, czyli „Czerwoną Kalinę”. O tym utworze niedawno wypowiadał się zmarły niedawno ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
„Jest to pieśń, która ma jednoznaczne odniesienie i historyczne, i odniesienie do formacji wojskowych, które walczyły przeciwko Polakom. Strzelcy Siczowi (była ich hymnem – dop. JA) – trzeba przypomnieć – to była formacja, która powstała pod koniec I wojny światowej i walczyła z Polakami, m.in. z Orlętami Lwowskimi. Później pieśń ta została przejęta przez UPA, która dokonywała ludobójstwa Polaków. Trudno o bardziej kontrowersyjną piosenkę niż ta 'Czerwona kalina’”.
skie barwy to – dodajmy – właśnie czerwień i czerń. Przypadek? Naszym zdaniem nie ponieważ obywatele Ukrainy w znacznej części to wyznawcy banderyzmu.