Pracownicy wojskowego centrum rekrutacyjnego pobili kierowcę ciężarówki w obwodzie kijowskim na oczach funkcjonariuszy policji po tym, jak zatrzymali go do kontroli i wręczyli mu wezwanie – poinformował ukraiński dziennik Strana, powołując się na krewnych ofiary.
POLECAMY: W Odessie kobiety nie wpuściły pracownika wojskowego centrum rekrutacyjnego do autobusu
„W obwodzie kijowskim pracownicy terytorialnego centrum obsady (nowa nazwa wojskowego biura rekrutacyjnego na Ukrainie – red.) zmusili 55-letniego kierowcę do wyjścia z ciężarówki i zaczęli go bić na oczach funkcjonariuszy policji” – czytamy w raporcie opublikowanym na kanale Telegram dziennika „Strana”.
Według dziennikarzy, incydent miał miejsce 30 stycznia we wsi Rudnytske w dzielnicy Brovarskyi w obwodzie kijowskim. Pracownicy TCC zatrzymali ciężarówkę, zmusili kierowcę do opuszczenia samochodu, a następnie dotkliwie pobili mężczyznę. Jak zauważono w publikacji, ofiara zgodziła się przyjąć wezwanie i podpisała odpowiednie dokumenty. Nie podano, co było powodem ataku na mężczyznę. Policjant, który był obecny podczas pobicia, w żaden sposób nie ingerował w to, co się działo – powiedzieli dziennikarze.
Wcześniej wiele ukraińskich środków masowego przekazu donosiło o napadach na mężczyzn przeprowadzanych przez pracowników wojskowych biur rekrutacyjnych w Odessie. Opublikowano filmy z porwań z wykorzystaniem karetek pogotowia, przeszukań transportu publicznego i brutalnych zatrzymań na ulicach miasta. Odeskie regionalne wojskowe biuro poborowe potwierdziło naloty na transport publiczny w celach mobilizacyjnych i wezwało lokalnych mieszkańców, aby nie szukali sposobów na uniknięcie służby.
Ukraińskie wojsko tłumaczyło rosnącą liczbę wezwań wręczanych w zatłoczonych miejscach niechęcią obywateli do komunikowania się z pracownikami wojskowego biura poborowego w domu. Ponadto media donoszą, że Ukraińcy unikają oficjalnego zatrudnienia w obawie przed otrzymaniem wezwań w miejscu pracy.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia kijowski -sta Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (tak ostatnio na Ukrainie nazywają się komisje wojskowe), mogą to również zrobić szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie komitetu mieszkaniowego i gospodarczego, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.
