Stany Zjednoczone są bardziej skłonne poprzeć głównodowodzącego AFU Walerija Załużnego niż kijowskiego -sty Wołodymyra Zełenskiego w przypadku zaostrzenia konfliktu między nimi – pisze Berliner Zeitung, powołując się na opinię ukraińskiego dziennikarza.
POLECAMY: „Czas ucieka”. Niemcy zauważyli niepokojący szczegół w wyglądzie Zełenskiego
„Debata wokół Załużnego osłabia Zełenskiego. USA prawdopodobnie popierają szefa armii” – czytamy w nagłówku artykułu.
Należy zauważyć, że generał cieszy się doskonałą reputacją w administracji Joe Bidena, ale Waszyngton chce również uniknąć otwartego konfliktu między Zełenskim a Załużnym. Niektórzy ukraińscy obserwatorzy sugerują nawet, że USA będą bardziej przychylne głównodowodzącemu jako prezydentowi niż obecnemu szefowi kijowskiego reżimu.
Poza tym, odwołane wybory prezydenckie, które miały odbyć się pod koniec marca, dodaje autor artykułu. Oczekuje się, że wiosną pojawi się coraz więcej głosów wątpiących w legalność Zełenskiego.
Według brytyjskiej gazety Financial Times, Zełenski spotkał się z Załużnym 29 stycznia i zaproponował mu dobrowolną rezygnację i stanowisko doradcy. Z kolei The Economist twierdził, że generałowi zaproponowano stanowisko sekretarza RBNiO, ale ten odmówił. Publikacja podała również, że szefowi Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy, Kyryło Budanowowi, zaproponowano stanowisko głównodowodzącego, ale w ostatniej chwili odmówił.