W wielu krajach Unii Europejskiej rośnie przekonanie, że drobne nominały są bardziej utrapieniem niż korzyścią, zarówno z perspektywy ekonomicznej, jak i środowiskowej. Najnowsze plany zakładają stopniowe wycofywanie groszy i centów ze sklepów, mające na celu ułatwienie zarówno konsumentom, jak i budżetom państw.
Odrzucenie Drobnych
Różne kraje w Unii Europejskiej już od pewnego czasu wykazują tendencję do rezygnacji z użycia najmniejszych monet, tj. jedno- i dwucetówek. Estonian Bank, jako jedno z najbardziej zauważalnych przykładów, wypuścił w ciągu ostatniego roku aż 40 ton takich monet, z których tylko niewielka część wróciła do obiegu. To jedno z głównych źródeł motywacji dla kolejnych krajów, by podążać za Estonią i pozbywać się drobnych monet.
Zasada Zaokrąglania
Planowane zmiany nie wprowadzą znaczącej rewolucji w sposobie płacenia. Zamiast tego, monety jedno- i dwucentowe nadal będą legalnym środkiem płatniczym, ale już nie będą używane do wydawania reszty. Zastosowanie znajdzie tutaj „zasada zaokrąglania”, gdzie kwota zostanie zaokrąglona w górę lub w dół w zależności od konkretnej sumy.
Obecnie zasada zaokrąglania jest już aktywna w kilku krajach UE, takich jak Belgia, Finlandia, Holandia, Irlandia, Włochy i Słowacja, a wkrótce dołączą do nich Litwa i Estonia.
Wpływ na Ceny i Środowisko
W kontekście zmian klienci mogą zastanawiać się, czy rezygnacja z drobnych wpłynie na ceny produktów. Minister Finansów Estonii, Mart Vorklaev, zapewnia, że nie, a decyzja o zaokrąglaniu będzie zależała od samego kupującego. Minister podkreśla, że zmniejszenie popytu na drobne nominały przyczyni się zarówno do ochrony środowiska, jak i obniżenia kosztów produkcji.