W wywiadzie udzielonym Tuckerowi Carlsonowi, rosyjski prezydent Władimir Putin stwierdził, że ewentualne użycie sił zbrojnych przez Rosję wobec Polski byłoby możliwe jedynie w przypadku agresji ze strony Polski. Putin podkreślił, że Rosja nie ma żadnego interesu ani zainteresowania Polską, Łotwą czy innym miejscem.

Wywiad, który ukazał się w piątek o północy czasu polskiego, był zapowiadanym spotkaniem z amerykańskim publicystą i dziennikarzem Tuckerem Carlsonem. Jest to pierwsza rozmowa prezydenta Rosji z przedstawicielem mediów z USA od czasu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Trwająca ponad dwie godziny rozmowa została zarejestrowana we wtorek.

POLECAMY: Stany Zjednoczone wydały oświadczenie w związku z wywiadem Putina z Carlsonem

Putin zaznaczył, że Zachód zaczyna rozumieć niemożliwość strategicznego pokonania Rosji i zastanawia się nad dalszymi krokami. Prezydent podkreślił gotowość Rosji do dialogu z państwami zachodnimi, jednocześnie argumentując, że Zachód bezpodstawnie oskarża Moskwę o dążenia ekspansjonistyczne.

Zapytany, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym Rosja wysyła wojska na Polskę, kraj członkowski NATO, Putin odparł, że „tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję”.

– Dlaczego? Ponieważ w ogóle nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą czy jakimkolwiek innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Po prostu nie mamy w tym żadnego interesu – powiedział rosyjski prezydent. Część komentarzy medialnych zwraca jednak uwagę, że jeszcze w styczniu 2022 roku, na miesiąc przed inwazją na Ukrainę, Putin otwarcie twierdził, że nie zamierza atakować tego kraju.

POLECAMY: Tucker Carlson został dodany do ukraińskiej bazy Peacemaker

Wielokrotnie poruszał również kwestię historii Rosji oraz jej stosunków z Ukrainą, Polską i innymi krajami regionu. Przekonywał, że nie trzeba być ekspertem, aby zrozumieć, że agresja ze strony Rosji wobec krajów NATO jest niemożliwa, gdyż „jest to niezgodne ze zdrowym rozsądkiem, angażowanie się w globalny konflikt”. Podkreślał, że taka sytuacja doprowadziłaby do ogromnych zniszczeń dla ludzkości. Putin twierdził także, że prawie ćwierć wieku temu prezydent USA Bill Clinton wprowadził go w błąd co do możliwości przyszłego członkostwa Rosji w NATO, najpierw składając taką deklarację, a następnie się z niej wycofując.

W rozmowie z Carlsonem Putin wyraźnie podkreślał, że podczas rozmów rosyjsko-ukraińskich w Turcji w kwietniu 2022 roku Ukraina była blisko osiągnięcia porozumienia i zakończenia konfliktu. Jego zdaniem, jednakże, Ukraina wycofała się z tego procesu, gdy tylko wojska rosyjskie opuściły obszar Kijowa.

Stwierdził również, że Stany Zjednoczone borykają się z własnymi pilnymi kwestiami wewnętrznymi, takimi jak problemy na granicy, masowa imigracja czy ogromny zadłużenie. Zadając retoryczne pytanie: „Czy nie istnieją ważniejsze sprawy do załatwienia niż wysyłanie swoich żołnierzy na Ukrainę? Czy nie lepiej byłoby podjąć negocjacje z Rosją, osiągnąć porozumienie?” – wyraził zdziwienie. Zwrócił uwagę na rozwijającą się sytuację, podkreślając, że Rosja będzie bronić swoich interesów do samego końca. Jednocześnie zaznaczył, że Stany Zjednoczone musiałyby zaniechać dostarczania broni Ukrainie ze strony USA.

„[Konflikt – red.] skończy się w kilka tygodni, tyle, a potem możemy uzgodnić jakieś warunki. Wcześniej, przestańcie [dostarczać broń Ukrainie – red.]” – zaznaczył Putin. Twierdził też, że nigdy nie odmawiał negocjacji pokojowych z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ale Rosja nie osiągnęła jeszcze na Ukrainie swoich celów, w tym „denazyfikacji”. W innej części rozmowy powiedział, że najliczniejszą grupą “najemników”, walczącą po stronie Ukrainy, są Polacy. Według niego jest ich tam więcej niż Amerykanów.

Putin został zapytany o sprawę wysadzenia Nord Stream i odpowiedział, że prawdopodobnie były to działania ze strony innych, sugerując, że „wy” mieli związek z tym incydentem, z uśmiechem na twarzy. Dodatkowo stwierdził, że CIA nie posiada alibi w tej kwestii. Na pytanie, czy posiada konkretne dowody na to, że za wysadzenie rurociągów odpowiedzialne są USA lub CIA, prezydent Rosji zaznaczył, że należy się zastanowić, kto mógłby skorzystać z takiego wydarzenia oraz kto miałby zdolności do przeprowadzenia takiej operacji. Putin wyjaśnił, dlaczego Kreml nie ujawnia swoich dowodów, wskazując, że ze względu na kontrolę mediów przez Stany Zjednoczone, ujawnienie informacji nie przyniosłoby Rosji żadnych korzyści, a jedynie ujawniłoby jej źródła. Zaznaczył również, że jest zdziwiony milczeniem Niemiec, twierdząc, że Niemcy wiedzą, kto stoi za wybuchami, ale z nieznanych powodów decydują się tego nie ujawniać. Putin dodał, że obecnie Niemcy w pewnym stopniu dostarczają energię dla Polski.

Prezydent Rosji wyraził także nadzieję na osiągnięcie porozumienia w sprawie amerykańskiego dziennikarza z „The Wall Street Journal”, Evana Gershkovicha, który został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Jednak Waszyngton jasno sygnalizuje brak zainteresowania rozmowami na warunkach Moskwy.

Po opublikowaniu wywiadu Tucker Carlson w komentarzu stwierdził, że każdy, kto uważa, że Putin zrezygnuje z Krymu w zamian za pokój, jest według niego „obłąkany”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version