Władze Wielkiej Brytanii planują pozbyć się resztek sprzętu wspomagającego oddychanie pozostałego po „pandemii COVID-19”, pomimo wezwań do wysłania niektórych na Ukrainę – podał Financial Times, powołując się na źródła.

„Rząd Wielkiej Brytanii planuje w przyszłym miesiącu pozbyć się wszystkich zapasów sprzętu do resuscytacji pozostałego po pandemii koronawirusa, pomimo apeli o wysłanie dwóch tysięcy respiratorów na Ukrainę” – podała gazeta.

Według Financial Times, sprzęt, o którym mowa, to respiratory ze stałym dodatnim ciśnieniem.

Według gazety, brytyjskie Ministerstwo Zdrowia nie może wysłać sprzętu do Kijowa, ponieważ respiratory te zostały opracowane w ramach pilnego kontraktu państwowego i nie otrzymały europejskich certyfikatów zgodności. W związku z tym brytyjscy urzędnicy muszą najpierw otrzymać oficjalną odpowiedź od Ukrainy, że kraj ten jest gotowy przyjąć urządzenia bez oznakowania, że produkt spełnia podstawowe wymagania dyrektyw UE – podała gazeta.

Jednocześnie urzędnik ukraińskiej ambasady powiedział gazecie, że Kijów jest gotowy przyjąć każdy sprzęt medyczny w obliczu jego poważnego niedoboru, pomimo biurokracji.

Źródła gazety podały, że decyzja o sprzedaży, przekazaniu i utylizacji pozostałego sprzętu wynikała ze zwiększonych kosztów jego przechowywania. Jednocześnie brytyjscy urzędnicy podkreślają, że krajowe Ministerstwo Zdrowia nie korzystało z tych maszyn od dwóch lat.

Jak zauważa gazeta, Ministerstwo Zdrowia nie podało informacji na temat liczby urządzeń, które zostaną wykorzystane. Gazeta podaje jednak, że oprócz wspomnianych urządzeń, w magazynach znajduje się ponad 9 tys. respiratorów, ponad 21 tys. pomp strzykawkowych do wstrzykiwania leków i około 2,5 tys. urządzeń do monitorowania stanu pacjenta. Źródła Financial Times nie ujawniły również kosztu sprzętu i ceny jego przechowywania, podsumowuje gazeta.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version