Sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Grzegorz Kasicki, sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Włodzimierz Brazewicz oraz sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie Tomasz Szymański zostali rzecznikami dyscyplinarnymi „ad hoc” ministra sprawiedliwości.
POLECAMY: Koniec ery Schaba, Radzika i Lasoty. Bodnar powołał nowych rzeczników dyscyplinarnych
Ministerstwo Sprawiedliwości w wydanym komunikacie powołując się na orzeczenia TSUE i ETPCz wskazało, iż „wprowadzony na przestrzeni ostatnich kilku lat nowy system postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom nie odpowiada standardom międzynarodowym i mógł być wykorzystywany do wpływania na treść orzeczeń, a także do kreowania efektu mrożącego w celu uniemożliwienia sędziom implementacji prawa unijnego oraz międzynarodowego”.
Jak przypomniano, wielu sędziów poddano postępowaniom dyscyplinarnym z powodu kwestionowania legalności mianowania sędziów, które miało miejsce w ramach „udziału KRS w sposób nieprawidłowo ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r.”
Ministerstwo Sprawiedliwości (MS) wyraża obawy dotyczące stopnia niezależności i bezstronności rzeczników dyscyplinarnych. Ponadto MS podkreśla, że pięciu sędziów – Paweł Juszczyszyn, Maciej Ferek, Piotr Gąciarek, Maciej Rutkiewicz, Krzysztof Chmielewski – zostało niesłusznie zawieszonych w pełnieniu obowiązków przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. W przypadku dwóch innych sędziów, Anny Bator-Ciesielskiej i Agnieszki Niklas-Bibik, wszczęto postępowania dyscyplinarne z powodu skierowania przez nie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), co rzekomo naruszyło zobowiązania traktatowe Polski.
W komunikacie wskazano również, iż „postawa wyznaczonych przez poprzedniego Ministra Sprawiedliwości rzeczników dyscyplinarnych budziła wątpliwości co do poziomu ich niezależności i bezstronności”. Jak czytamy w komunikacie „Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych Piotr Schab oraz jego zastępcy Przemysław W. Radzik i Michał Lasota, a także pełniący funkcję Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie Jakub Iwaniec podpisali tzw. >>listy poparcia<< kandydatów do nieprawidłowo ukształtowanej KRS w ten sposób okazując poparcie dla idei upolitycznienia procedury powoływania sędziów oraz w istotny sposób przyczyniając się do demontażu obowiązującego porządku konstytucyjnego i podważenia podstawowych gwarancji niezależności sądownictwa”.
Resort sprawiedliwości dodaje, że „neosędziowie Piotr Schab i Przemysław Radzik zostali wielokrotnie, z wynikiem negatywnym, poddani przez SN testowi niezależności. Z kolei neosędzia Jakub Iwaniec, według doniesień medialnych, miał pełnić aktywną rolę w tzw. >>grupie hejterskiej Kasta<<. Aczkolwiek istnienie grupy nie zostało do tej pory procesowo zweryfikowane, jednak neosędzia Jakub Iwaniec jest jedną z dwóch osób odwołanych z delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości bezpośrednio po wybuchu tej afery”.
Będzie dalszy przegląd spraw dyscyplinarnych
W związku z powyższym, minister Adam Bodnar zdecydował się skorzystać z usług rzeczników Ministra Sprawiedliwości, znanych również jako „rzecznicy ad hoc”. W oficjalnym oświadczeniu zapewnia się, że osoby wyznaczone przez Ministra Sprawiedliwości spełniają wysokie standardy profesjonalne i etyczne. Są to doświadczeni sędziowie karniści, posiadający ponad dwudziestoletni staż, którzy zostali powołani na stanowiska bez udziału KRS o nieprawidłowo ukształtowanej strukturze. Dodatkowo, ci rzecznicy specjalizują się od wielu lat w sprawach dyscyplinarnych.
W celu zapewnienia ich bezstronności z perspektywy zewnętrznego obserwatora, Rzecznicy Dyscyplinarni Ministra Sprawiedliwości zostali wybrani spośród osób niebędących członkami stowarzyszeń sędziowskich. Wśród nich znajdują się: sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Grzegorz Kasicki, sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Włodzimierz Brazewicz oraz sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie Tomasz Szymański.
W oficjalnym komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości podkreślono, że zgodnie z postanowieniami art. 112b. § 1 ustawy o Ustroju sądów powszechnych, po otrzymaniu decyzji o mianowaniu Rzecznika Dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości, dotychczasowi rzecznicy tracą uprawnienia do podejmowania działań w sprawach, które do tej pory były w ich gestii. W dalszym ciągu, działania w tych sprawach będą podejmowane przez rzeczników wyznaczonych przez Ministra Sprawiedliwości.
Ministerstwo zobowiązało się również do kontynuowania analizy bieżących postępowań dyscyplinarnych, korzystając z usług rzeczników ad hoc, w celu zweryfikowania trafności przedstawionych zarzutów, zwłaszcza zgodnie z normami międzynarodowymi.