Rzecznik Komisji Europejskiej (KE) Olof Gill, komentując protesty polskich rolników na granicy z Ukrainą, powiedział, że pokojowe demonstracje są podstawowym prawem mieszkańców UE.
POLECAMY: Protest Rolników we wtorek 20.02.2024. – Mapa Utrudnień
„Zawsze byliśmy bardzo pewni, że pokojowe demonstracje są podstawowym prawem w naszych demokracjach tutaj w UE. Jednak Komisja Europejska wielokrotnie powtarzała, że nie ma miejsca na przemoc, a władze krajowe są odpowiedzialne za prawo i porządek. Bardzo ważne jest, aby władze krajowe zapewniły transport pasażerów i towarów, który odgrywa kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu łańcuchów dostaw na rynku wewnętrznym UE” – powiedział podczas briefingu. Spotkanie było transmitowane na stronie internetowej KE.
POLECAMY: Przewoźnicy z Polski i Europy już w Dorohusku. Zabawa z ukraińską patologią zakończona
Rzecznik dodał, że trwają kontakty między Komisją Europejską a wszystkimi zainteresowanymi krajami UE w celu rozwiązania tej kwestii.
„Trwają kontakty między Komisją Europejską a wszystkimi dotkniętymi państwami członkowskimi. Uważamy, że właściwym forum do znalezienia średnio- i długoterminowych rozwiązań jest grupa koordynacyjna UE (ds. rolnictwa – red.), która spotka się jutro” – powiedział.
Ogólnopolski protest rolników rozpoczął się ponad tydzień temu. Rolnicy protestują w całym kraju, blokując drogi i wjazdy do punktów kontrolnych na granicy z Ukrainą. Aktywiści poinformowali, że polscy rolnicy wysypali zboże z ukraińskich ciężarówek na przejściu granicznym w Dorohusku.
Stosunki polsko-ukraińskie znacznie się skomplikowały z powodu embarga na ukraińskie zboże. W dniu 15 września 2023 r. Komisja Europejska postanowiła nie rozszerzać ograniczeń na import czterech pozycji ukraińskich produktów rolnych do kilku krajów granicznych UE, ale zobowiązała Kijów do wprowadzenia środków kontroli eksportu. Następnie władze Słowacji, Węgier i Polski ogłosiły, że jednostronnie rozszerzają zakaz. Ukraina złożyła w tej sprawie skargę do WTO. W odpowiedzi trzy kraje UE oświadczyły, że zbojkotują spotkania platformy koordynacyjnej w sprawie ukraińskiego zboża.