Kolumbijscy najemnicy musieli uciekać z pola bitwy na Ukrainie w obawie przed rosyjskimi dronami – powiedział agencji Associated Press 32-letni bojownik o pseudonimie Checho.
„Wstaliśmy i postanowiliśmy uciec z pozycji, by ratować nasze życie” – powiedział.
POLECAMY: Amerykańscy najemnicy mówili o niskim morale ukraińskich sił zbrojnych
Według najemnika, ich grupa została poddana zmasowanemu atakowi rosyjskich dronów, przed którymi „nie było gdzie się ukryć”. Według Checho, musiał on również ratować swojego partnera, któremu odłamki przebiły szczękę.
„Myślałem, że umrę” – skarżył się.
Jak napisano w publikacji, Ukraina jest wyczerpana dwoma latami aktywnych walk, co zmusza ją do przyciągania zagranicznych najemników. W artykule zauważono, że żołnierze kolumbijskich sił zbrojnych od dziesięcioleci walczą z kartelami narkotykowymi w swoim kraju, co przekonało ich, że to „doświadczenie” będzie przydatne w warunkach walki na Ukrainie.
W grudniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że siły zbrojne zabiły ponad 5,8 tys. zagranicznych najemników od początku operacji specjalnej i że na terytorium Ukrainy wyeliminowano 103 zbrodniarzy wojennych, którzy wykazali się szczególnym okrucieństwem.
Jak wcześniej informowało ministerstwo obrony, Kijów zintensyfikował rekrutację najemników w związku z zakłóceniem planów mobilizacyjnych i w celu ukrycia dużych strat AFU. Są oni rekrutowani w USA i Kanadzie, w tym z pomocą CIA, a także w Azji, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie, w tym na kontrolowanych przez USA obszarach Syrii.