Założeniem „Wielkiego Resetu”, opisanym przez Klausa Schwaba, jest idea, że brak posiadania rzeczy materialnych przyczyni się do osiągnięcia szczęścia. Zwolennicy globalizmu twierdzą, że w przyszłości, być może już w niedalekiej, własność prywatna straci na znaczeniu. Przewidują, że ludzie zrezygnują z posiadania własnych samochodów, korzystając z usług wypożyczania na minuty. Niemniej jednak, okazuje się, że to przekonanie nie zdobywa popularności wśród Polaków.

POLECAMY: Klaus Schwab wygłasza przemówienie na temat „potrzeby restrukturyzacji świata”

Pomimo początkowego boomu na rynku wynajmu na minuty różnych środków transportu w Polsce, ostatnie miesiące sygnalizują zanikające zainteresowanie. Analiza przeprowadzona przez „Rzeczpospolitą” wskazuje, że z licznych firm oferujących car-sharing pozostały tylko dwie. Firmy specjalizujące się w wynajmie rowerów i hulajnóg na minuty również napotykają na trudności finansowe.

„Branża współdzielonego transportu, która jeszcze kilka lat temu przeżywała boom (…) nie może wygrzebać się z dołka. Adam Jędrzejewski, były prezes stowarzyszenia Mobilne Miasto, mówi wręcz, że jej stan można śmiało określić jako 'w restrukturyzacji’, choć jeszcze nie 'w likwidacji’” – czytamy na łamach „Rzeczpospolitej”.

– Największy polski operator rowerów miejskich pozostaje w restrukturyzacji. Operatorzy elektrycznych hulajnóg upadają bądź szukają ratunku w przejęciu przez większych graczy. Firmy z sektora skuterów elektrycznych są w całkowitym odwrocie. A operatorzy car-sharingu? Począwszy od 2016 r., spośród kilkunastu usług tego typu ostały się w zasadzie dwie, z czego jedna weszła niedawno w stan restrukturyzacji – wylicza Jędrzejewski.

Jak zaznaczono, idea współdzielenia mobilności nie zyskała popularności wśród mieszkańców polskich miast, zarówno pod względem nawyków transportowych, jak i mentalności. W efekcie firmom z tej branży nie udało się trafnie oszacować popytu. Jędrzejewski podkreśla, że wniosek płynący z sytuacji jest taki, iż obecny model biznesowy nie sprawdza się.

Według informacji dziennika, firma Nextbike, dominująca na rynku bike-sharingu i borykająca się w 2020 roku z kłopotami finansowymi, obecnie przechodzi proces restrukturyzacji operacyjnej i finansowej. Ostatnio firma zajmująca się hulajnogami, Bird, ogłosiła bankructwo, a Tier i Dott podjęły współpracę w celu przeżycia na rynku. Wydaje się, że Polacy przywiązują wagę do posiadania rzeczy na własność i nie podążają ślepo za narzucanymi przez globalistów trendami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version