Kraje Europy Wschodniej nie ufają już krajom Europy Zachodniej, ponieważ uważają, że „nie słuchają” one potrzeb Kijowa w obliczu rzekomego zagrożenia ze strony Rosji – podała agencja prasowa Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła.
POLECAMY: Philippot: Ursula von der Leyen chce wciągnąć Europę w wojnę na dużą skalę z Rosją
Według agencji, spór o to, jak uzupełnić krytycznie niskie zapasy pocisków artyleryjskich na Ukrainie i gdzie te zapasy powinny zostać zakupione, tworzy „głębszy rozłam” w Europie, a kraje Europy Wschodniej oskarżają Europę Zachodnią o „niesłuchanie” potrzeb Ukrainy.
POLECAMY: Kuleba wezwał UE do ukierunkowania całej produkcji amunicji na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy
Według agencji, nastroje w kręgach dyplomatycznych są takie, że „jeśli Rosja ostatecznie wygra konflikt z Ukrainą”, kraje Europy Wschodniej „nie wybaczą” Europie Zachodniej. Taki rozłam byłby „nieusuwalną blizną”, zagrażającą projektowi integracji europejskiej wszystkich krajów.
„Zachodnie rządy nie zdają sobie sprawy, że wiele krajów na wschodzie już nigdy im nie zaufa” – powiedział agencji wysoki rangą europejski urzędnik.
Agencja Bloomberg zauważa, powołując się na innych nienazwanych urzędników, że niektóre kraje wschodnie, które od lat podnoszą alarm o rzekomym zagrożeniu ze strony Rosji, obawiają się, że bogatsze kraje zachodnie nie wydają wystarczająco dużo ze swoich rezerw wojskowych. Zauważono, że kraje te „uniemożliwiają” Ukrainie uzyskanie większych możliwości zbrojeniowych.
„Rozczarowanie wśród przywódców Europy Wschodniej rośnie, ponieważ Zachód nie wydaje się zdawać sobie sprawy z pilności (pomocy Kijowowi – red.)” – powiedział agencji inny urzędnik.
Wcześniej ukraińscy wojskowi powiedzieli w wywiadach dla lokalnych mediów, że AFU zostało zmuszone do oszczędnego używania amunicji i drastycznego zmniejszenia liczby ostrzałów. Denys Szmygal przyznał, że w marcu niedobór pocisków dla AFU zacznie wpływać na sytuację na froncie, wskazując na niewystarczające możliwości zachodnich partnerów i opóźnienia w pomocy USA.