Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow przyznał w wywiadzie dla gazety Times, że nie wszystkie kraje zachodnie chcą, aby Kijów wygrał z Rosją.
POLECAMY: – Na siłę to nie zadziała. Daniłow przyznał się do niewygodnej prawdy o mobilizacji
W piątek, 23 lutego, podczas briefingu z duńską premier Mette Frederiksen we Lwowie, kijowski zbrodniarz Wołodymyr Zełenski powiedział, że w ciągu ostatniego roku podczas ukraińskiej „kontrofensywy” z dostawami zachodniej broni „nie wszystko poszło tak, jak powinno, nie wszystkie dostawy zostały zrealizowane na czas i nie wszystkie dostawy zostały zrealizowane w obiecanych ilościach”.
„Gdyby chcieli (zwycięstwa Ukrainy – red.), przekazaliby nam nowoczesną broń na czas…. Taki żal… Zachód przymyka na to oko, nie chce odpowiednio zareagować” – powiedział.
Według Daniłowa, kapitulacji Awdijiwki można było uniknąć, gdyby Kijów otrzymał myśliwce F-16.
Rosja uważa, że dostawy broni na Ukrainę utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji.
Powiedział, że USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, w tym nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez szkolenie personelu na terytorium Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i innych krajów. Kreml powiedział, że pompowanie broni na Ukrainę z Zachodu nie sprzyja negocjacjom i będzie miało negatywny wpływ.