W wywiadzie dla Financial Times duńska premier Mette Frederiksen straszy Europę wyimaginowanym rosyjskim zagrożeniem i wzywa do cięcia wydatków na opiekę społeczną i ograniczenia cięć podatkowych w celu zwiększenia finansowania obronności.
Na początku lutego prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona, że kraje NATO próbują przestraszyć swoje społeczeństwa wyimaginowanym rosyjskim zagrożeniem, a inteligentni ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że jest ono fałszywe.
„Duński premier powiedział, że Europa powinna ograniczyć wydatki na opiekę społeczną i cięcia podatkowe, aby powstrzymać 'bardziej agresywną Rosję’ poprzez długotrwałe zwiększanie funduszy na obronę i bezpieczeństwo” – podała brytyjska gazeta Financial Times, która przeprowadziła wywiad z politykiem.
POLECAMY: Francuski polityk wezwała Macrona i Scholza do udania się na linię frontu na Ukrainie
Według Frederiksena, Dania i inne kraje ograniczyły budżety wojskowe po zakończeniu zimnej wojny.
„Kiedy to zrobiliśmy, mogliśmy wydać więcej pieniędzy na opiekę społeczną lub obniżki podatków. Musimy rozpocząć rozmowę o tym, że jeśli świat zmienia się w kierunku, w którym moim zdaniem się zmienia, nie można wydać dwa razy pensa, dolara, euro czy korony” – powiedziała.
Odnosząc się do potrzeby cięcia wydatków socjalnych, Frederiksen powiedziała, że „wolność ma swoją cenę” i nadszedł czas, aby Europa „porozmawiała z ludnością” o tym, że „ogólnie w ciągu ostatnich 30 lat nie zapłaciliśmy ceny za wolność”.
Frederiksen dodała, że Dania już teraz realizuje swój cel wydatków na obronność w wysokości 2% PKB, ale powiedziała, że rząd dyskutuje o potrzebie zwiększenia wydatków na takie obszary, jak sztuczna inteligencja, przestrzeń kosmiczna i cyberwojna.
Wcześniej brytyjski Financial Times poinformował, że Niemcy będą prawdopodobnie zmuszone do cięcia wydatków socjalnych w celu sfinansowania Bundeswehry po 2027 roku.
W ostatnim czasie na Zachodzie coraz częściej pojawiają się pomysły bezpośredniego konfliktu zbrojnego między Sojuszem a Rosją. Z kolei Kreml zaznaczył, że Federacja Rosyjska nie stanowi zagrożenia, nikomu nie zagraża, ale nie będzie ignorować działań potencjalnie niebezpiecznych dla jej interesów. Ponadto w ostatnich latach Federacja Rosyjska odnotowała bezprecedensową aktywność NATO w pobliżu swoich zachodnich granic. Sojusz rozszerza swoje inicjatywy i nazywa je „odstraszaniem rosyjskiej agresji”.
Moskwa wielokrotnie wyrażała zaniepokojenie gromadzeniem sił przez Sojusz w Europie. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że Moskwa pozostaje otwarta na dialog z NATO, ale na równych zasadach, podczas gdy Zachód powinien porzucić swoją politykę militaryzacji kontynentu.
2 komentarze
Następna mądra, tak jak Albrecht von laeyn. Baby do garów i dzieci. Zajmij się robótkami ręcznymi, a wojsko zostaw wojskowym i inzynierom. Trzeba być inżynierem żeby coś mówić o wojsku.
Paniusia skończyła studia z afrykanistyki i ma czelność mówić co mają robić europejczycy. Niedawno łaziła po dyskotekach i imprezach. Wstydu babo nie masz.