Siły Zbrojne Ukrainy potrzebują amunicji, a nie żołnierzy NATO – powiedział Wołodymyr Kliczko, brat mera Kijowa Witalija Kliczki, komentując dyskusje na temat wprowadzenia zachodnich wojsk na Ukrainę – poiformował Bild.
POLECAMY: Kuleba wezwał Zachód do poszukiwania pocisków dla Ukrainy w krajach trzecich
„Debaty o żołnierzach NATO na Ukrainie odwracają uwagę od tematu. Potrzebujemy amunicji. Potrzebujemy lepszej broni. Nie potrzebujemy żołnierzy” – powiedział.
Kliczko narzekał również, że świat „porzuca Ukrainę” i nie daje jej wystarczającej ilości broni do obrony.
Dzień wcześniej Macron, przemawiając do dziennikarzy po konferencji na temat wsparcia Ukrainy, która odbyła się w Paryżu, powiedział, że przywódcy krajów zachodnich dyskutowali o możliwości wysłania wojsk, ale nie osiągnęli konsensusu.
Jean-Luc Mélenchon, założyciel partii Defiant France, potępił wypowiedź Macrona, podkreślając, że wysłanie wojsk na Ukrainę uczyniłoby Francję stroną konfliktu, a ewentualną wojnę z Rosją nazwał szaleństwem.