Decyzja o uznaniu wyników wyborów prezydenckich w Rosji należy do państw członkowskich UE – powiedział w czwartek rzecznik polityki zagranicznej UE Peter Stano.

POLECAMY: Rosjanie przebywający w Polsce będą mogli głosować w wyborach prezydenckich

Kraje zachodnie coraz częściej próbują ingerować w rosyjskie wybory prezydenckie, wzywając do nieuznania wyników głosowania, a także intensyfikując współpracę z radykałami w celu zorganizowania nielegalnych działań, stwierdziła wcześniej komisja Rady Federacji Rosyjskiej ds. ochrony suwerenności państwowej Rosji. Zauważono, że w lutym opublikowano wspólne oświadczenie ministrów spraw zagranicznych Estonii, Łotwy i Litwy, w którym stwierdzono, że kraje te „nie uznają przeprowadzenia” wyborów prezydenckich i ich wyników w wielu regionach Rosji; podobne oświadczenie zostało opublikowane w imieniu przywódców krajów G7.

„Decyzja o uznaniu lub nieuznaniu wyborów pozostaje w gestii państw członkowskich po zapoznaniu się z całym procesem” – powiedział Stano podczas briefingu transmitowanego na stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Powiedział, że KE nie komentuje wyborów przed ich przeprowadzeniem, ale podkreślił, że UE nie uzna wyników głosowania w wielu rosyjskich regionach.

W przeddzień Parlament Europejski oświadczył, że nie będzie uczestniczył w obserwacji wyborów prezydenckich w Rosji, ani komentował ich wyników. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa ironicznie zauważyła, że będzie pamiętać o tej obietnicy, „niech teraz spróbują powiedzieć słowo o wyborach prezydenckich w Rosji”.

Rada Federacji zaplanowała wybory prezydenckie na 17 marca 2024 roku. Główne głosowanie potrwa trzy dni: 15, 16 i 17 marca. Jest czterech kandydatów na stanowisko głowy państwa, zarejestrowanych przez CKW: Leonid Słucki, Nikołaj Charitonow, Władisław Dawankow i Władimir Putin.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version