Czescy rolnicy wyrażają solidarność z europejskimi protestami planowanymi w Brukseli na 20 marca. Zamierzają dołączyć do tych protestów, które mają na celu sprzeciwienie się wysokim kosztom energii, taniej konkurencji produktów z Ukrainy, nadmiernemu obciążeniu biurokratycznemu oraz przede wszystkim programowi Zielonego Ładu Unii Europejskiej.

POLECAMY: Rolnicy na traktorach przedarli się przez policyjne bariery w centrum Brukseli

Martin Pýcha, przewodniczący Czeskiej Unii Rolniczej, ogłosił poparcie dla protestów na szczeblu unijnym. Czesi planują udział w demonstracjach w Brukseli, ale także organizację konwojów traktorów i innych maszyn rolniczych oraz blokad na terenie całego kraju i na kilku przejściach granicznych.

POLECAMY: Kraje UE ogarnia fala masowych protestów

Pýcha zauważył, że choć rząd dokonał pewnych ustępstw w ostatnich tygodniach, kierując się właściwym kierunkiem, to bez zmian na poziomie unijnym sytuacja czeskich rolników nie ulegnie znacznej poprawie. Z kolei minister rolnictwa Marek Výborný zaapelował do rolników, aby szanowali prawa obywateli i nie blokowali głównych szlaków transportowych.

Chociaż Bruksela zaoferowała kilka ustępstw, takich jak zawieszenie obowiązku ugorowania ziemi, to program Zielonego Ładu, który stanowi zagrożenie nie tylko dla rolników, ale dla wszystkich, nadal pozostanie w mocy.

20 marca odbędzie się wielki protest rolniczy w wielu krajach UE, w tym także w całej Polsce, głównie w formie blokad. Rolnicy zapowiadają m.in. masowe zjazdy do wszystkich miast wojewódzkich.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version