Polityka klimatyczna coraz bardziej wkracza w nasze życie. Patryk Jaki z Suwerennej Polski zdecydował się wygłosić kilka słów prawdy na ten temat. Były rzecznik rządu PiS, Piotr Müller, zasugerował mu, że lepiej unikać mówienia prawdy publicznie, sugerując przekazywanie uwag jedynie „w gronie do tego przeznaczonym”.
POLECAMY: Hennig-Kloska: Unijny cel redukcji emisji CO2 o 90 proc. do 2040 r. nie wiąże Polski
Unia Europejska prowadzi agresywną politykę klimatyczną w imię „walki z globalnym ociepleniem”, która już teraz wpływa na nasze życie, a w kolejnych latach będzie przyspieszać. Przykłady takie jak dyrektywa budynkowa, zakaz sprzedaży samochodów spalinowych czy nowy system handlu emisjami CO2 (ETS2) to tylko niektóre z działań. Rząd PiS-u większość z tych działań akceptował, choć pewne jest, że rząd Tuska będzie działał podobnie.
POLECAMY: Nowy Podatek od Ogrzewania Węglem i Gazem w Polsce: ETS 2 Wprowadza Zmiany Od 2027
Politycy PiS-u, w tym były premier Mateusz Morawiecki, teraz opowiadają o swoim sprzeciwie wobec polityki klimatycznej UE, ale Patryk Jaki przypomniał fakty. Europoseł skrytykował Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudę za podpisywanie tych działań. Wyraził również obawy co do przyszłości, jeśli Morawiecki pozostanie premierem.
POLECAMY: Dyrektywa Zielonych Budynków. Unia chce zmusić do obowiązkowych remontów
Ta wypowiedź nie spodobała się Piotrowi Müllerowi, byłemu rzecznikowi rządu PiS, który oskarżył Jakiego o szkodzenie obozowi i sugerował, że publiczne wypowiadanie prawdy nie jest akceptowane.
„Kolegę Patryka Jakiego zachęcam do rozmów w gronach do tego przeznaczonych” – rozpoczął wpis Müller.
„Celowo spłaszczasz dyskusję na temat decyzji rządu w sprawach unijnych żeby “coś się przykleiło”. Szkodzisz tym obozowi. A decyzje w tych obszarach były przyjmowane wyłącznie na poziomie całego kierownictwa PiS-u. Wiesz o tym doskonale. Choć może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś Prezesa, Premiera i Głowę Państwa. Szkoda, że takiej energii nie przełożyliście na działania w prokuraturze, sądach (np. pełnej cyfryzacji – w 8 lat dało się zrobić!)” – twierdzi były rzecznik rządu PiS.
Stwierdził także, że postawa Suwerennej Polski przyniosła PiS-owi stratę kilku punktów procentowych w wyborach październikowych. Na koniec zaznaczył, że jego krytyka skierowana jest raczej w stronę Donalda Tuska niż w stronę własnego obozu.
Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PiS, wyraził podobne opinie co Jaki. W odpowiedzi na te zarzuty, Jaki stwierdził, że „kierownictwo nie wyraziło zgody na Fit55 ani na inne ekologiczne inicjatywy”.
„To wyłączna odpowiedzialność Morawieckiego. Jednak jak była to chętnie zobaczę. Można wkleić” – napisał na Twitterze/X.
W kontynuacji wpisu zaznaczył, że niemal całe jego przemówienie miało charakter ataku skierowanego przeciwko Tuskowi. Zalecił również swoim kolegom z obozu politycznego, aby wysłuchali całego wystąpienia, a nie reagowali jedynie na fragmenty krytykujące PiS.