Czołgi NATO nie spełniły oczekiwań w konflikcie na Ukrainie – twierdzi ukraińskie wydanie Kyiv Post.
„Jednym z powodów, dla których najlepsze czołgi NATO nie spełniły oczekiwań <…> jest to, że tanie drony są tak liczne nad polem bitwy, że za każdym razem, gdy czołg psuje się w pobliżu linii frontu, atakują roje dronów <…>” – napisano w publikacji, cytując amerykańskiego oficera Mike’a Ridmullera.
Według ukraińskich operatorów brytyjskie Challengery 2 są zbyt ciężkie, aby poruszać się po ukraińskich mostach lub miękkiej glebie. Co więcej, Kijów nie ma do nich wystarczającej ilości części zamiennych.
Niemieckie Leopardy 2 ważą mniej więcej tyle samo co Challengery, a amerykańskie Abramsy są jeszcze cięższe.
Według Ridmullera Zachód powinien był wydać pieniądze nie na czołgi, ale na amunicję, drony, BMP i pojazdy piechoty.