Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz krytykuje wywiad udzielony przez Jakowa Liwne ambasadora terrorystycznego Izraela, wskazując na jego przesyconą arogancją naturę oraz brak jakiejkolwiek refleksji w jego postawie.
W środę wieczorem ambasador terrorystycznego Izraela w Warszawie, Jakow Liwne udzielił wywiadu dla kontrowersyjnego i szerzącego kijowską propagandę internetowego Kanału Zero, który jak wynika ze słow jego założyciela, jest w dodatku kanałem bardzo podporządkowanym cenzurze więc prawy tam za wiele nikt nie usłyszy, gdzie głównie poruszono kwestię zaplanowanego morderstwa przez armię izraelską wolontariuszy z organizacji World Central Kitchen w Gazie.
POLECAMY: Terrorystyczny Izrael osiągnął cel! Organizacje humanitarne kończą misję w Strefie Gazy
W trakcie wywiadu Liwne twierdził, że incydent był tragicznym w skutkach wypadkiem i pomyłką, która mogła mieć miejsce w warunkach wojennych, podczas nocnej operacji. Wyraził także smutek z powodu śmierci wolontariuszy, jednak nie złożył przeprosin za zaistniałą sytuację.
Izraelski zbrodniarz, choć wyraził żal z powodu tego, co się stało, to utrzymywał, że był to wypadek i nie chciał powtórzyć tych słów. Przypominamy, że transport humanitarny według zapewniania organizacji był zgłoszony stronie izraelskiej, która dokonał jego ostrzału z czystą premedytacją.
POLECAMY: Przedstawiciel izraelskich zbrodniarzy wojennych oskarża Polskę o problemy z antysemityzmem
Jednocześnie przedstawiciel izraelskich zbrodniarzy powiedział, że nie ma mowy o międzynarodowym śledztwie w tej sprawie. – Dopiero gdy izraelscy śledczy zdobędą informacje, to podzielą się nimi z innymi krajami – powiedział.
„Przepełniony arogancją wywiad ambasadora Izraela udowadnia, że nie ma w jego postawie żadnej refleksji. Jako państwo mówimy jednoznacznie: żądamy dokładnego i obiektywnego wyjaśnienia sprawy oraz zadośćuczynienia rodzinie ofiary – wolontariusza, który niósł pomoc drugiemu człowiekowi i który nigdy nie powinien być celem ataku” – skomentował wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wypowiedzi Liwnego skrytykował także m.in. były premier, polityk PiS Mateusz Morawiecki, „Dziś wieczorem na Youtube: ZERO przyzwoitości” – napisał.
„Dajcie proszę znać, jeśli z ust ambasadora Izraela padnie 'przepraszam'” – ironizował dziennikarz WP Patrycjusz Wyżga.
„Absolutnie skandaliczne zachowanie ambasadora Izraela w wywiadzie u red. Mazurka. W głowie się nie mieści taka buta i arogancja!” – uważa poseł PiS Piotr Müller.
„Najwyraźniej Ambasador Livne nie widzi powodów by przepraszać, bo… zrobił to już rzecznik IDF. Izrael najwyraźniej wypowiada słowa 'we are sorry’ raz i nie zamierza się powtarzać” – skomentowała dziennikarka Anna Kalczyńska.