„Ukraina w NATO po kapitulacji; to scenariusz, jakiego boi się Europa”. Taka koncepcja jest rozważana wyłącznie w kontekście możliwego zwycięstwa Donalda Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA, choć nikt oficjalnie nie potwierdza tego założenia – raportuje włoski dziennik „La Repubblica” z Brukseli
Korespondent rzymskiego dziennika zauważa, że ta „transakcyjna idea, popierana przez Stany Zjednoczone”, jest szeroko znana i została przyjęta jako opcja w przypadku porażki obecnego prezydenta Joe Bidena, który ubiega się o drugą kadencję.
Według tej koncepcji, proponowane byłoby zakończenie konfliktu poprzez ustępstwa terytorialne Ukrainy w zamian za gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO.
„La Repubblica” opisuje ten scenariusz następująco: Ukraina zrzekałaby się obszarów okupowanych przez Rosję w zamian za natychmiastowe przyjęcie do NATO.
Artykuł zaznacza, że nie ma oficjalnych dyskusji na ten temat, które miałyby miejsce podczas niedawnego spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli. Niemniej jednak informuje, że taka opcja jest rozważana w nieformalnych rozmowach.
Również gazeta „Il Giornale” porusza tę kwestię, komentując: „Ukraina w NATO jako jedyna akceptowalna opcja”. Podsumowuje, że jest to pragmatyczne podejście mające na celu zakończenie konfliktu, co ma być efektem nieformalnych dyskusji w kuluarach Sojuszu, a nawet, jak twierdzi, Komisji Europejskiej.
Gazeta ocenia, że ustępstwo Ukrainy wobec Rosji nie byłoby uznane za kapitulację przed Putinem, lecz za równoważnik militarny. W zamian Kijów otrzymałby wsparcie Sojuszu.
„Przyjęcie tej drogi miałoby potencjalnie zmniejszyć straty i zniszczenia” – czytamy w „Il Giornale”.
Publicysta dodaje, że „potencjalny kompromis musi uwzględniać, że obie strony będą zarówno zwycięzcami, jak i przegranymi”.