W południowej Francji trwa walka z plagą wyjątkowo agresywnych mrówek Tapinoma magnum. Te insekty wtargują do domów, atakując ludzi i zwierzęta oraz stwarzając trudności w ich usuwaniu.

Sytuacja ta szczególnie dotyka mieszkańców regionu Tarn, gdzie lokalne media donoszą o licznych przypadkach inwazji. Ludzie skarżą się na to, że mrówki przedostają się do ich domów przez najmniejsze szczeliny, wtargają do łóżek i jedzenia, a ich bolesne ukąszenia utrudniają codzienne funkcjonowanie. Niektórzy są nawet zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Standardowe metody zwalczania tych mrówek okazały się nieskuteczne, gdyż są one odporne na powszechnie dostępne środki owadobójcze, a ich szybkie rozmnażanie utrudnia eliminację problemu.

Mieszkańcy próbowali różnych metod, nawet używając ognia i wapna gaszonego, jednak bez powodzenia.

Mrówki są wszechobecne, wtargują do domów przez szczeliny, pojawiają się w listwach przypodłogowych i wspinają się po ścianach – opowiada jeden z mieszkańców dla „La Depeche”. Ludzie już nie śmią chodzić boso, obawiając się ukąszeń. Nawet psy padają ich ofiarą.

Władze lokalne postanowiły podjąć stanowcze działania. W rejonie dzielnicy dotkniętej inwazją mrówek planuje się utworzenie specjalnej zielonej przestrzeni. Ma ona pełnić rolę naturalnej bariery, uniemożliwiając dalsze rozprzestrzenianie się insektów. Ta inwestycja pochłonie 250 000 euro, a prace mają rozpocząć się jesienią i potrwać cztery miesiące.

Niestety, dla niektórych mieszkańców problem mrówek jest tak poważny, że pozostaje im tylko jedno wyjście – przeprowadzka.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version