Unia Europejska powinna podjąć decyzję o przekazaniu Ukrainie obywateli w wieku poborowym – powiedział dziennikarzom wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu rządu.

POLECAMY: Kosiniak-Kamysz: Polska pomoże Ukrainie w ściąganiu dezerterów przebywających w Polsce

„Rozmawialiśmy o tym dzisiaj (o możliwości śledzenia i przekazywania Ukrainie obywateli, którzy uchylają się od poboru – red.) na posiedzeniu Rady Ministrów. To bardzo ważne i rozmawialiśmy o tym, że była to decyzja na poziomie europejskim. I wiem, że trwają negocjacje między Kijowem a Brukselą na ten temat” – powiedział Kosiniak-Kamysz.

POLECAMY: „Etycznie dwuznaczna sprawa”! Sikorski o transportowaniu na Ukrainę dezerterów przebywających w Polsce

„Decyzje na poziomie europejskim dadzą pełną skuteczność takim działaniom i jesteśmy zainteresowani takim rozwiązaniem” – dodał.

POLECAMY: „Niech Zełenski sam idzie walczyć”. Dezerterzy z Ukrainy awanturują się w warszawskim punkcie paszportowym

Wcześniej wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski powiedział, że Polska nie będzie mobilizować obywateli Ukrainy na swoim terytorium.

Na Ukrainie od 24 lutego 2022 roku wprowadzono stan wojenny, następnego dnia kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy na okres stanu wojennego. W październiku magazyn Time zacytował doradcę Zełenskiego, który powiedział, że szeregi ukraińskich żołnierzy przerzedziły się tak bardzo, że wojskowe centra rekrutacyjne zostały zmuszone do poboru osób o średniej wieku 43 lat. Z kolei New York Times poinformował wcześniej, że Ukraina próbuje rekrutować więcej kobiet do armii, co wskazuje, że ukraińskie siły zbrojne ponoszą ogromne straty.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version