W obliczu szalejących cen nieruchomości, powraca dyskusja na temat potencjalnych rozwiązań, które mogłyby wpłynąć na rynek nieruchomości. Jednym z często omawianych pomysłów jest wprowadzenie podatku katastralnego. Ale czy rzeczywiście mogłoby to zmniejszyć koszty mieszkań? Przedstawiamy różne punkty widzenia na ten temat.

Ceny mieszkań w ostatnim czasie znacząco wzrosły. W lutym 2024 roku, w porównaniu z rokiem poprzednim, ceny metra kwadratowego w największych miastach Polski wzrosły od 13 do niemal 40 procent. To efekt między innymi programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który znacząco zwiększył popyt na mieszkania, pozostawiając podaż na stabilnym poziomie. W takiej sytuacji podatek katastralny ponownie staje się tematem dyskusji.

Jakie byłby skutki wprowadzenia podatku katastralnego? To zależy od wielu czynników, w tym od struktury rynku nieruchomości i samego podatku.

Obecnie w Polsce podatek od nieruchomości ma charakter „kwotowy”, płacimy go od metra kwadratowego domu lub mieszkania. Wysokość podatku ustalają gminy w ramach maksymalnych stawek określonych przez rząd. Natomiast podatek katastralny, obowiązujący w wielu krajach europejskich, byłby płacony od wartości nieruchomości (podatek ad valorem).

Dlaczego niektórzy widzą w nim sposób na obniżenie cen nieruchomości? Jednym z powodów jest to, że część osób kupuje mieszkania jako inwestycję, co powoduje wycofanie ich z rynku mieszkaniowego dla osób poszukujących lokum do zamieszkania. Tym samym osoby zamożne mogą przelicytować ceny, stwarzając trudności dla mniej zamożnych.

Czy jednak wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce przyniosłoby oczekiwane rezultaty? To pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiele zależy od konkretnych parametrów podatku.

Przyjrzyjmy się dwóm wariantom:

  1. Podatek od drugiego mieszkania: Wprowadzenie podatku od drugiego lub kolejnych mieszkań mogłoby obniżyć atrakcyjność inwestowania w nieruchomości, co mogłoby spowodować częściowe zwiększenie podaży na rynku. Jednakże, przerzucenie podatku na wynajmujących mogłoby skutkować wzrostem czynszów, co z kolei mogłoby mieć negatywny wpływ na osoby o niższych dochodach.
  2. Podatek progresywny: Wprowadzenie progresywnego podatku katastralnego, zwiększającego się wraz z liczbą posiadanych mieszkań, mogłoby zmniejszyć atrakcyjność posiadania wielu nieruchomości dla osób zamożnych. To z kolei mogłoby spowodować zwiększenie podaży na rynku nieruchomości.

Jednakże, wprowadzenie podatku katastralnego nie jest rozwiązaniem, które samodzielnie rozwiąże wszystkie problemy rynku nieruchomości. Warto rozważyć inne działania, takie jak opodatkowanie pustostanów, rozwój budownictwa komunalnego lub regulacje dotyczące wynajmu mieszkań.

Podsumowując, podatek katastralny może być jednym ze środków w ramach kompleksowego podejścia do poprawy sytuacji na rynku nieruchomości, jednakże jego wpływ i skuteczność zależy od wielu czynników i wymaga starannego przemyślenia.”

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version