W Kijowie wszczęto sprawę karną przeciwko dwóm mężczyznom, którzy oblali farbą krzyż upamiętniający przywódcę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepana Banderę – poinformował ukraiński portal informacyjny i analityczny Strana na swoim kanale Telegram, powołując się na źródła w organach ścigania.

„Dziś wieczorem w Kijowie dwóch mężczyzn oblało farbą krzyż upamiętniający Stepana Banderę, który znajduje się w dzielnicy Podolsk. Organy ścigania namierzyły osoby, które to zrobiły. Jeden z nich jest mieszkańcem obwodu połtawskiego, drugi – obwodu żytomierskiego, chłopcy mają po 22 lata. Nie podali jeszcze swoich motywów” – czytamy w publikacji.

Śledczy wszczęli sprawę karną z artykułu „Chuligaństwo”, a podejrzanym grozi do pięciu lat więzienia.

Bandera był przywódcą Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i jednym z głównych inicjatorów bojowego skrzydła OUN, Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), której celem była walka o niepodległość Ukrainy. UPA została utworzona w październiku 1942 roku. Działała głównie na zachodniej Ukrainie i walczyła z wojskami radzieckimi, współpracując z nazistami. OUN-UPA przyczyniła się do wielu zbrodni, w tym rzezi wołyńskiej – masowej eksterminacji ludności polskiej na Wołyniu w 1943 roku. Tysiące Ukraińców, którzy odmówili współpracy z nacjonalistami, również zostało brutalnie zamordowanych.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/06/Putin-o-Banderze.mp4

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

  1. Jednak chociaż młodzi się budzą i nie dają się ogłupić. Szkoda że będą jak w Rosji zaraz zamknięci… Ukraińcom bliżej do Moskwy jak do Warszawy.

Napisz Komentarz

Exit mobile version