W Ottawie rozpoczął się proces karny Pata Kinga, który był jednym z głównych organizatorów znanego „Konwoju Wolności”. King podjął działania w początkach 2022 roku, sprzeciwiając się reżimowi sanitarnemu, jaki był wprowadzany pod pretekstem walki z” pandemią COVID-19″. Protest, który zaczął się jako małe zgromadzenie, stopniowo narastał, aż zablokował stolicę Kanady. Ostatecznie władze odcięły finansowanie protestu, a następnie aresztowały jego przywódców. King stoi teraz przed sądem, stawiając mu dziewięć zarzutów, choć nie przyznaje się do winy.
Chociaż King bronił idei wolności dla wszystkich, kanadyjskie władze postawiły mu zarzuty, w tym działanie na szkodę innych osób, namawianie do popełnienia przestępstwa, lekceważenie nakazów sądowych i nieposłuszeństwo wobec policji. Prokurator Emma Loignon-Giroux podkreśla, że sprawa ta nie dotyczy polityki.
Według mediów proces Kinga może trwać do lipca tego roku. Oprócz Kinga, procesy mają również Tamara Lich i Chris Barber, inne znane postacie z „Konwoju”, których procesy zakończą się w sierpniu. Tyson Billings, aresztowany wraz z Kingiem w lutym 2022 roku, przyznał się do winy i został zwolniony z więzienia w czerwcu tego samego roku.
W lutym tego roku sąd zgodził się rozpatrzyć pozew zbiorowy na 300 mln CAD, wniesiony przez mieszkańców i firmy z Ottawy, którzy uważają, że ucierpieli z powodu protestu.
„Konwój Wolności” został rozwiązany poprzez liczne aresztowania, które uniemożliwiły protestującym dostęp do finansowania. Finanse odgrywały kluczową rolę, gdyż podczas pandemii wielu ludzi z całego świata wspierało protest poprzez platformy crowdfundingowe, ale rząd Kanady zablokował te fundusze. Wszystkie te działania zostały podjęte po raz pierwszy w historii kraju na mocy ustawy o sytuacjach wyjątkowych. Decyzję rządu oceniła specjalna komisja, a jej przewodniczący, sędzia Paul Rouleau, uznał, że rząd Justina Trudeau słusznie sięgnął po te środki.