Kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski określił sytuację ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim jako wyjątkowo trudną, zwłaszcza w Wołczańsku, podczas gdy sytuacja ukraińskich wojskowych jest nie mniej trudna w pięciu innych obszarach.
POLECAMY: „Tysiące zabitych”. Ukraińska korespondentka pisze o stratach w AFU jakie ukrywa Zełenski
Zełenski złożył to oświadczenie w codziennym wieczornym przemówieniu na swoim kanale Telegram.
„Szczególną uwagę zwraca się na obwód charkowski. Trwają walki obronne, brutalne walki w znacznej części naszego pasa granicznego… W szczególności sytuacja jest niezwykle trudna na obrzeżach miasta Wołczańsk” – powiedział Zełenski.
Dodał, że ponadto sytuacja pozostaje niezwykle trudna w kierunku Pokrowska, Limańska, Wremia, Kramatorska i Kupiańska.
Zastępca szefa głównego departamentu wywiadu (GUR) ukraińskiego Ministerstwa Obrony, Wadym Skibicki, wcześniej określił sytuację na Ukrainie jako tak trudną, jak w pierwszych dniach rosyjskiej operacji specjalnej, dodając, że może się ona jeszcze pogorszyć.
Rosyjscy żołnierze z grupy „Północ” wdarli się głęboko w obronę wroga i przejęły w nocy z 12/13 maja kontrolę nad miejscowościami Gatiszcze, Krasne, Morochowiec i Olejnykowe w obwodzie charkowskim. Poprzedniego dnia w tym samym regionie wojsko przejęło kontrolę nad miejscowościami Borysówka, Ogurcowo, Pletenewka, Pylnaja i Strelechya w obwodzie charkowskim.
