Zainwestujemy 10 mld złotych w bezpieczeństwo granicy wschodniej, w tym systemu fortyfikacji – powiedział w sobotę Donald Tusk. Szef rządu przedstawił założenia planu obrony i odstraszania “Tarcza Wschód”.
POLECAMY: Kosiniak-Kamysz zapowiada wzmocnie obrony granicy z Białorusią
W Krakowie, podczas uroczystości związanych z 80. rocznicą Bitwy o Monte Cassino, premier przedstawił nową strategię obronną i odstraszania o nazwie kodowej „Tarcza Wschód”.
POLECAMY: Polska rozpoczęła prace fortyfikacyjne na granicy z Białorusią
“Podjęliśmy decyzję, aby zainwestować w nasze bezpieczeństwo, a przede wszystkim w bezpieczną wschodnią granice 10 mld zł. Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga” – powiedział.
Stwierdził, że celem jest utworzenie tarczy, która ochroni nas przed potencjalnymi zagrożeniami ze wschodu, ale przede wszystkim ma działać jako środek odstraszający dla potencjalnego wroga. Premier zadeklarował, że prace nad tym już się rozpoczęły.
POLECAMY: Ochojska krytykuje Tuska za zapowiedź rozpoczęcia prace fortyfikacyjnych na granicy z Białorusią
Premier poinformował, że planuje się budowę fortyfikacji i umocnień na długości 400 kilometrów granicy z Białorusią i Rosją.
“Robimy to po to, żeby odstraszyć przeciwnika. Żeby ci wszyscy, którzy źle życzą Polsce, żeby ci wszyscy, którzy w swoich planach mają atak i agresję na naszych sojuszników i nasz kraj, żeby usłyszeli tu z krakowskiego rynku: wara od Polski! Polska jest silna, Polska będzie bezpieczna dzięki własnym działaniom i własnym sojuszom” – oświadczył szef rządu.
Tusk stwierdził, że obecnie Polska jest bardziej bezpieczna i potężniejsza niż w jakimkolwiek innym okresie nowożytnej historii.
“To jest rzecz święta, najważniejsza, że tu na krakowskim rynku dzisiaj wspólnie z polskimi żołnierzami i z ich dowódcami możemy sobie głośno, uczciwie powiedzieć, że Polska jest bezpieczniejsza i silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej w nowożytnej historii” – powiedział.
W styczniu tego roku Estonia, Łotwa i Litwa uzgodniły plany dotyczące budowy bałtyckiej linii obronnej, mającej wzmocnić ich granice z Białorusią i Rosją. Ta koncepcja opiera się na zobowiązaniach wynikających z decyzji podjętych na Szczycie NATO w Madrycie, gdzie podkreślono konieczność gotowości sojuszników do obrony każdego centymetra terytorium i konieczność opracowania nowych regionalnych strategii obronnych. W ramach planu zostanie utworzona sieć bunkrów, punktów wsparcia oraz linii zaopatrzeniowych.
Zgodnie z wypowiedzią ministra obrony Władysława Kosiniak-Kamysza, Polska również rozważa podobne działania do tych podejmowanych przez państwa bałtyckie, w tym budowę bunkrów i rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją i Białorusią.
