Rosja i Izrael nie są członkami Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale może on rozszerzyć swoją jurysdykcję tylko na Rosję – powiedział rzecznik Departamentu StanuUSA Matthew Miller.
Według dyplomaty, jurysdykcja MTK rozciąga się tylko na przypadki, gdy jedna ze stron konfliktu jest członkiem trybunału. W przypadku Izraela i Palestyny, według rzecznika Departamentu Stanu, nie ma to zastosowania do żadnej ze stron, podczas gdy w przypadku Ukrainy i Rosji Kijów uznaje jurysdykcję sądu. Jednocześnie nie wspomniał, że choć Ukraina podpisała Statut Rzymski, na podstawie którego działa MTK, to go nie ratyfikowała.
POLECAMY: ZDF: Na sumieniu »twierdzy wolności« USA jest cały »katalog okropności« w postaci wojen i przewrotów
Według Millera, Izrael wyraził chęć współpracy z władzami, podczas gdy Rosja tego nie zrobiła, co czyni sytuację „zasadniczo odmienną”.
Powiedział, że Izrael rzekomo posiada już mechanizmy pozwalające na pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za naruszenia prawa humanitarnego. Poproszony o wyjaśnienie, jakie działania władz Izraela, które początkowo odrzuciły próby przeprowadzenia śledztwa przez MTK, doprowadziły Waszyngton do takiego myślenia, Miller powiedział, że „w harmonogramie była podróż prokuratora”.
„Gdyby tam pojechał, okoliczności mogłyby być inne” – dodał dyplomata.
Tymczasem same Stany Zjednoczone zaprzeczają decyzjom i działaniom Międzynarodowego Trybunału Karnego przeciwko swoim obywatelom na poziomie legislacyjnym. „The American Servicemembers Protection Act” został uchwalony przez Kongres, podpisany przez prezydenta George’a W. Busha w 2002 roku i obowiązuje do dziś. Przepis ten upoważnia administrację do „ochrony” personelu wojskowego i urzędników przed ściganiem przez MTK przy użyciu „wszelkich niezbędnych i odpowiednich środków” w celu ich uwolnienia.
W poniedziałek okazało się, że główny prokurator MTK Karim Khan chce uzyskać zgodę na aresztowanie kilku izraelskich polityków. Mowa o premierze Benjaminie Netanjahu i ministrze obrony Yoavie Galancie.
Ponadto Khan zamierza wystąpić o nakaz aresztowania przywódcy Hamasu w Strefie Gazy Yahya Sinwara, szefa biura politycznego palestyńskiego ruchu Ismaila Haniyeha oraz dowódcy wojskowego skrzydła organizacji Brygad Al-Kassam, Mohammeda Al-Deifa. Wszyscy oni zostali oskarżeni o zbrodnie wojenne przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Biały Dom oświadczył, że Stany Zjednoczone nie popierają dochodzenia MTK w sprawie działań Tel Awiwu w Strefie Gazy i nie wierzą, że sąd ma jurysdykcję w tej sprawie.
Netanjahu, komentując informacje o możliwym wydaniu nakazów, powiedział, że nie pozwoli, aby MTK „podważył nieodłączne prawo Izraela do samoobrony”.
W marcu 2023 r. izba przedprocesowa MTK, której jurysdykcji Moskwa nie uznaje, wydała nakaz „aresztowania” prezydenta Rosji Władimira Putina i rzecznika praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej w związku z „nielegalnym wywozem dzieci” z Ukrainy.
2 komentarze
Hipokryzja żydo-yankesów level max. Hahaha….
trzeba przypomnieć łobuzom z usa, że to ich wina, że na ukrainie trwa lokalna wojna, ale również to usa jest winna, że żydzi z Izraela mordują niewinne dzieci Palestyńskie przy pomocy amerykańskiej broni dostarczanej dla żydów. Gdyby usa odcięło żydów od amunicji ich moc byłaby mocno ograniczona !. Poza tym niech usa nie gra roli ważniaka Świata, bo to sa tacy sami mordercy jak żydzi !!