Prokuratura w Szubinie prowadzi śledztwo w sprawie tragedii, która wydarzyła się 16 maja w Barcinie po podaniu szczepionki dziecku. Planuje przesłuchać rodziców dziecka, pracowników medycznych oraz ratowników, którzy reanimowali chłopca. Będzie analizowana dokumentacja medyczna, a kluczowe będą wyniki sekcji zwłok dwulatka. Przypominamy, że organ administracyjny uprawniony jest do nałożenia kary na rodziców tylko w przypadku odmowy poddania dziecka szczepionki. Jednak istnieją prawne techniki ochrony dziecka przed podaniem mu tych specyfików bez nałożenia grzywny przymuszającej.
16 maja pojawiła się nieoficjalna informacja o śmierci dwulatka w Barcinie po podaniu szczepionki. Reanimacja prowadzona przez strażaków oraz zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie przyniosła rezultatu.
17 maja w Barcinie rozeszła się pogłoska o tymczasowym aresztowaniu lekarki, która podała dziecku szczepionkę, rzekomo uczulającą. Prokurator Grażyna Pawlaczyk zaprzeczyła tym informacjom, podkreślając, że nikomu nie postawiono zarzutów. Dwuletni chłopiec faktycznie otrzymał szczepionkę przeciwko pneumokokom w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Barcinie, co było obowiązkowe.
Chłopiec zmarł kilka godzin później w mieszkaniu na ul. Lotników w Barcinie. O 12:30 strażacy zostali wezwani przez matkę dziecka, która zauważyła, że syn nie oddycha. Strażacy z OSP Barcin jako pierwsi podjęli reanimację, później dołączyli strażacy z JRG Żnin i pogotowie.
Reanimacja nie przyniosła skutku. Ciało dziecka zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy. Nikt nie został aresztowany ani oskarżony. Prokuratura nie przesądza jeszcze, czy dziecko zmarło z powodu podanej szczepionki.
Zostaną przesłuchani rodzice dziecka, pracownicy medyczni, ratownicy reanimujący chłopca, będzie przeanalizowana dokumentacja lekarska, a przede wszystkim śledczy czekają na sekcję zwłok dwulatka, która dopiero ma być przeprowadzona. Została ona zaplanowana na najbliższy wtorek – poinformowała prokuratorka rejonowa.
Świadomość rodziców rośnie a my świadczymy pomoc prawną w celu unikacie kar przymuszających
Z uwagi na coraz większą wiedzę rodziców na temat szczepionek podawanych ich dzieciom coraz częściej rodzice „odmawiają„ udziału w progamie szczepień. Konsekwencją odmowy jest wszczęcie postępowania przez PPIS i Urząd Wojewódzki. Efektem tych postępowań jest nałożenie na opiekunów prawnych dziecka dotkliwej kary finansowej.
Jak powyżej wspomnieliśmy kara, jest nakładana na opiekunów prawnych za odmowę realizacji programu szczepień wynikających z kalendarza szczepień.
Czy zatem istnieją możliwości, aby tej kary uniknąć w przypadku, gdy opiekunowie prawni nie chcą podawać dzieciom szczepionek „obowiązkowych”?
Oczywiście, że tak. Jednak z pewnością nie należy bagatelizować wezwań na badanie kwalifikacyjne, jakie opiekunowie prawni dziecka otrzymują z poradni zdrowia, bo takie zachowanie jest podstawą do nałożenia kary pieniężnej.
Przypominamy, że dziecku kilka godzin po urodzeniu jest również podawana szczepionka na podanie jakiem matka dziecka, wyraża zgodę zupełnie nieświadomie, podpisując dokumenty w szoku poporodowym. Dlatego tak ważne jest dobre przygotowanie się kobiety w ciąży przed zgłoszeniem się do szpitala, w jakim odbywać będzie się poród.
Jeśli jesteś zainteresowany jak w sposób uchronić dziecko przed szczepieniem wynikającym z kalendarza szczepień „obowiązkowych” bez nałożenia kary finansowej zamów u nas płatną poradę prawną w tym zakresie.
W tym celu napisz do nas wiadomość na adres: kontakt@legaartis.pl