Wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Macieja Świrskiego, zawierającego 11 zarzutów, ujawniono na stronach internetowych radia RMF FM. Dokument ten wymienia konkretne oskarżenia, w tym:
- Trzy zarzuty dotyczą nieprzekazywania, ale kierowania do depozytu sądowego należnych mediom publicznym środków z abonamentu.
- Dwa zarzuty odnoszą się do żądania od jednostek publicznej radiofonii i telewizji informacji, do których uzyskiwania szef KRRiT nie miał prawa, oraz nakładania kar za niespełnienie tych żądań.
- W odniesieniu do mediów prywatnych, zarzuty obejmują nieuzasadnione przewlekanie postępowań koncesyjnych, nakładanie kar na niezależnych nadawców oraz ich egzekwowanie przed uprawomocnieniem decyzji.
- Dwa ostatnie zarzuty dotyczą niewykonania obowiązkowych badań statystycznych odbioru sygnału stacji telewizyjnych w Polsce oraz wydania kilkunastu milionów złotych przeznaczonych na te badania na badania komercyjne.
POLECAMY: Sienkiewicz poinformował o rozpoczęciu procedury postawienia przez Trybunał Stanu wobec szefa KRRiT
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w kwietniu zapowiedział postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Sienkiewicz uważa, że wstrzymywanie wypłat należnych mediom publicznym z tytułu abonamentu przez KRRiT jest poważnym naruszeniem prawa. Twierdzi również, że Świrski nie wypłaca tych środków, ponieważ mediami publicznymi nie zarządzają osoby związane z jego politycznym obozem.
POLECAMY: KRRiT przegrywa w sądzie w zakresie bezpodstanie przetrzymywanych środków z abonamentów
W dokumencie zaproponowano przesłuchanie dziewięciorga świadków, co może wskazywać na szeroki zakres śledztwa i chęć zgromadzenia licznych dowodów na poparcie zarzutów.
– Taki jest powód i nie udawajmy, że jest inny. Drastycznie łamie prawo i jest zawiadomienie do prokuratury złożone w tej sprawie. Pełnomocnik likwidatora TVP występuje w tej kwestii, a ja poważnie rozważam zwrócenie się z wnioskiem do parlamentu o Trybunał Stanu dla pana Świrskiego, bo uważam, że to jest przekroczenie wszelkich linii – powiedział szef resortu kultury.
W swoich licznych wypowiedziach dla mediów Maciej Świrski argumentował, że powodem zatrzymania wypłat z abonamentu jest obecna sytuacja spółek mediów publicznych, które zostały postawione w stan likwidacji.
– Spółki mediów publicznych otrzymają pieniądze z abonamentu, gdy uprawomocnią się wpisy o ich likwidacji, ale w tej chwili środki idą na depozyt sądowy – mówił Świrski na antenie radiowej Trójki. W innej wypowiedzi, cytowanej przez portal Wirtualne Media, stwierdził, że takie postępowanie następuje „w trosce o pieniądze, które obywatele przekazali na misję realizowaną przez media publiczne, a pensja likwidatora nie jest misją publiczną”.
Przypominamy, że wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu wpłynął do Sejmu na początku maja.