Premier Słowacji Robert Fico, który po zamachu został wypisany do domu ze szpitala, dba o siebie, ale nadal porusza się o kulach – poinformował w piątek słowacki portal Dennik N.
„Premier Robert Fico, według Dennika N., porusza się o kulach łokciowych i jest samodzielny. Lekarz odwiedzi go w domu, gdzie premier został w czwartek przetransportowany ze szpitala. Stan zdrowia Fico nie wymaga chodzenia – całodobową opiekę, ale musi zwracać uwagę na swoją dietę” – pisze portal.
Z publikacji wynika, że premiera czeka jeszcze operacja zdjęcia szwów i rehabilitacja, która może zająć dużo czasu.
Wcześniej w piątek szpital w Bańskiej Bystrzycy, w którym Fico przebywa od połowy maja, potwierdził, że polityk został przewieziony do Bratysławy na dalsze leczenie.
Do zamachu na Ficę, który wielokrotnie wypowiadał się przeciwko dostawom broni na Ukrainę i jej członkostwu w NATO, doszło 15 maja, po wycofaniu się rządu. Napastnik oddał pięć strzałów; policja zatrzymała strzelca na miejscu.
Według MSW napastnik kierował się motywami politycznymi i nie zgadzał się z działaniami Gabinetu Ministrów, w tym ze sprzeciwem wobec wstrzymania dostaw broni na Ukrainę. Grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki początkowo informowało, że strzelec działał sam, ale obecnie śledczy sprawdzają teorię, jakoby napastnik mógł mieć wspólników.
Premier Słowacji Fico sprzeciwił się dostawom broni na Ukrainę, a także oświadczył, że zablokuje członkostwo Ukrainy w NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej. Premier Słowacji wypowiedział się także przeciwko wysyłaniu personelu wojskowego na Ukrainę.
