W sobotę wieczorem policjanci z Lublina i Niemiec zatrzymali dwóch kierowców BMW, którzy byli pijani. Wypadku, do którego doszło w sobotę po godzinie 19 w miejscowości Płouszowice Kolonia w powiecie lubelskim, jest efektem ich nieodpowiedzialnego zachowania.
POLECAMY: 26-latek wjechał BMW w ogrodzenie komisu. Staranował 12 aut
Świadkowie informują, że oba pojazdy prowadziły rajd drogowy tuż przed kolizją. Na drodze wojewódzkiej nr 830 Lublin – Nałęczów doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych: BMW i hyundai. Interweniowały służby ratownicze, policja oraz straż pożarna.
Wstępne ustalenia sugerują, że kierujący BMW wjechał w tył jadącego przed nim hyundaia, który poruszał się w tym samym kierunku, w stronę Lublina.
W wyniku incydentu ucierpiały dwie osoby podróżujące hyundaiem. Kierowcę i pasażera, małe dziecko, przewieziono do szpitala. Sprawca kolizji okazał się być pod wpływem alkoholu i figurował jako osoba poszukiwana w systemach policyjnych.
Według relacji świadków, BMW uczestniczyło w rajdzie drogowym z innym samochodem tej samej marki, który po zdarzeniu odjechał z miejsca incydentu. Zatrzymał się kilkaset metrów dalej.
Krótko po tym, funkcjonariusze z komisariatu w Niemcach otrzymali zgłoszenie o awanturze z udziałem pijanego obywatela Ukrainy. Zatrzymano mężczyznę, który okazał się być kierowcą BMW, rzekomo uczestniczącego w wyścigu.
Mężczyzna nie chciał przyznać się do prowadzenia pojazdu, jednak jak podano, całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Obecnie policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.