Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustawy uznającej śląski za język regionalny spotkała się z silną reakcją społeczności śląskiej. W odpowiedzi na weto, w Katowicach pojawiły się plakaty przedstawiające wizerunek prezydenta z napisem w języku śląskim. Akcja ta miała na celu wyrażenie niezadowolenia z decyzji prezydenta i podkreślenie znaczenia języka śląskiego dla jego użytkowników.

POLECAMY: Duda zawetował ustawę o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku śląskim

Prezydent Duda odmówił podpisania ustawy pod koniec maja, powołując się na opinie części językoznawców, którzy twierdzili, że śląski nie spełnia kryteriów języka regionalnego. Decyzji tej nie zmienił nawet list otwarty podpisany przez licznych ekspertów oraz przedstawicieli świata sztuki, kultury i mediów, w tym prof. Jolantę Tambor, prof. Tadeusza Sławka i pisarza Szczepana Twardocha, którzy apelowali o podpisanie ustawy.

Wśród Ślązaków, którzy krytykowali decyzję prezydenta, szczególne emocje wzbudziło uzasadnienie opublikowane na prezydenckiej stronie internetowej. W uzasadnieniu podkreślono, że przekonanie grupy społecznej o odrębności językowej, kulturowej lub tradycyjnej nie jest wystarczającym powodem do uznania jej języka za regionalny.

,Największe kontrowersje wywołał jednak fragment odnoszący się do sytuacji na wschodzie Polski, który został negatywnie oceniony przez wielu komentatorów.

Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego” – napisano w uzasadnieniu.

Decyzja Andrzeja Dudy spotkała się z krytyką ze strony koalicji rządzącej, która zdołała przeprowadzić ustawę przez Sejm i Senat. Warto zaznaczyć, że była to już ósma próba, a pierwszy projekt poselski w tej sprawie został przedstawiony w 2007 roku.

– Andrzej Duda nie rozumie, a nawet nie próbuje zrozumieć Śląska, nie chce otworzyć się intelektualnie na fakt, że Ślązacy istnieją i język śląski istnieje – tak komentowała decyzję prezydenta posłanka KO Monika Rosa, współautorka ustawy o języku śląskim.

Niezadowolenie jest widoczne również na ulicach. W Katowicach (w tym w rejonie Placu Sejmu Śląskiego oraz ulicy Mariackiej) pojawiły się plakaty po śląsku z wizerunkiem prezydenta i hasłem:

„Gańba, gańba, fest gańba. Psinco ście som wort, Prezidyncie Duda!”

Ta sytuacja pokazuje, jak ważne są kwestie tożsamości i języka dla mieszkańców Śląska, a także jak decyzje polityczne mogą wpływać na relacje między władzą a społecznościami lokalnymi.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version