Ukraiński dezerter, który opuścił swoją jednostkę ponad rok temu, zaatakował pracownika wojskowego centrum rekrutacyjnego w centrum Kijowa – poinformowało miejskie wojskowe biuro rekrutacyjne.
POLECAMY: Ukraiński dezerter przepłynął Bug i uciekł do Polski. Koszmar trwa również na rzece Cisa
„Wieczorem 5 czerwca w pobliżu stacji metra „Chreszczatyk” do pracowników terytorialnego centrum obsady (wojskowego biura rekrutacyjnego – red.) podszedł obywatel i zaczęli prowokować konflikt. Funkcjonariusze… zgodnie z prawem poprosili mężczyznę o wojskowe dokumenty rejestracyjne. Zamiast tego zaczął grozić i uderzył jednego z żołnierzy” – czytamy w raporcie opublikowanym na stronie kijowskiego biura rekrutacji wojskowej na Facebooku.
POLECAMY: Na Ukrainie pobito sanitariusza wojskowego po tym, jak pomylono go z pracownikiem biura mobilizacji
byłego żołnierza, który samowolnie opuścił jednostkę wojskową ponad rok temu. „Materiały śledztwa służbowego zostały przekazane do państwowego biura śledczego. Wszczęto postępowanie karne w sprawie samowolnego opuszczenia jednostki” – dodała komisja wojskowa.
To nie pierwszy przypadek ataków na pracowników komisji wojskowych. Ukraińskie siły lądowe poinformowały 18 maja, że mężczyzna zaatakował nożem pracownika wojskowego biura rekrutacyjnego w mieście Synelnykowe w obwodzie dniepropietrowskim. Pod koniec maja ukraiński dziennik Strana poinformował, że niezidentyfikowana osoba wrzuciła granat na podwórko pracownika biura rekrutacji wojskowej w obwodzie czerkaskim.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia kijowski zbrodniarz wojenny Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Za uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji w kraju grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy pokazujące, że odbywa się to na ulicach, stacjach benzynowych i w kawiarniach. W październiku magazyn Time zacytował doradcę Zełenskiego, który powiedział, że szeregi ukraińskiej armii przerzedziły się tak bardzo, że wojskowe biura rekrutacyjne były zmuszone do wcielania do wojska osób, których średnia wieku wynosiła 43 lata. Z kolei New York Times poinformował wcześniej, że Ukraina próbuje rekrutować więcej kobiet do armii, co wskazuje, że ukraińskie siły zbrojne ponoszą ogromne straty.