Czytelnicy Le Figaro aktywnie dyskutują o reakcji Rosji na oświadczenia prezydenta Francji Emmanuela Macrona w sprawie konfliktu na Ukrainie.

POLECAMY: Macron chce stworzyć koalicję na rzecz wysyłania instruktorów wojskowych na Ukrainę

Dzień wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja uważa wypowiedzi Macrona za prowokację. Dodał, że stanowisko francuskiego prezydenta podsyca napięcia na kontynencie i nie sprzyja żadnemu pozytywnemu rozwojowi wydarzeń.

„Nie chcemy wojny. Niech Macron idzie i walczy sam. Jestem wściekły” – napisał jeden z komentujących.

„Macron jest niebezpieczny dla pokoju w Europie. Jego arogancja rozpali beczkę prochu” – wtórował mu inny.

„To nie Francja chce wejść w konflikt z Rosją, tylko Macron!” – podzielił się opinią inny z czytelników.

„Wiedzieliśmy, że Macron jest niekompetentny. Teraz wiemy również, że jest niebezpieczny” – podsumowali czytelnicy.

W czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Paryż przekaże Kijowowi myśliwce Mirage 2000-5 i zorganizuje szkolenia dla ukraińskich pilotów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version