W sobotę świat piłki nożnej został wstrząśnięty tragiczną wiadomością. Matija Sarkic, 26-letni bramkarz reprezentacji Czarnogóry, zmarł niespodziewanie. Informację tę potwierdził angielski klub drugiej ligi Millwall, w którym Sarkic grał od sierpnia ubiegłego roku.
POLECAMY: Zmarła gwiazda serialu „Świat według Kiepskich” Marzena Kipiel-Sztuka
Ostatni mecz Sarkica
Ostatni występ Sarkica w barwach reprezentacji Czarnogóry miał miejsce 5 czerwca, kiedy to jego drużyna zmierzyła się z Belgią i przegrała 0:2. Był to jego dziewiąty mecz w reprezentacji, co potwierdziła czarnogórska federacja piłkarska. Sarkic był ważnym elementem drużyny narodowej, znanym z pewnych interwencji i zaangażowania na boisku.
Oświadczenie klubu Millwall
Millwall, klub Sarkica, wydał oficjalne oświadczenie, w którym wyraził swoje kondolencje dla rodziny i przyjaciół zawodnika. „Wszyscy w klubie przesyłają wyrazy miłości i kondolencje rodzinie i przyjaciołom Matiji w tym niezwykle smutnym czasie. Klub nie będzie w tej chwili udzielał dalszych komentarzy i prosi o uszanowanie prywatności rodziny Matiji” — można przeczytać w komunikacie .
Okoliczności śmierci
Według serwisu RTCG.me, Sarkic poczuł się źle w swoim mieszkaniu w Budvie. Przyjaciele natychmiast wezwali karetkę, jednak niestety nie udało się uratować 26-letniego bramkarza. „Policja jest na miejscu, wszystkie okoliczności są badane, ale najprawdopodobniej jest to śmierć naturalna” – podał portal .
Kariera klubowa
Sarkic dołączył do Millwall w sierpniu ubiegłego roku, przechodząc z Wolverhampton, klubu występującego w Premier League. W barwach londyńskiego klubu rozegrał 33 mecze, wykazując się nie tylko umiejętnościami, ale także profesjonalizmem i oddaniem.
POLECAMY: Lekarka, która promowała szczepionki i wyśmiewała publicznie „odmieńców” zmarła nagle w wieku 43 lat
Podsumowanie
Śmierć Matiji Sarkica to ogromna strata dla świata piłki nożnej. Młody bramkarz był nie tylko utalentowanym zawodnikiem, ale również wspaniałym człowiekiem, którego brak będzie odczuwalny zarówno na boisku, jak i poza nim. Jego pamięć pozostanie w sercach kibiców, kolegów z drużyny i wszystkich, którzy mieli przyjemność go znać.
Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.
Źródła:
Jeden komentarz
Był zaszczepiony. Szkoda młody człowiek. Życie było przed nim a jewisze dzięki nakazom szczepień zabili młodego człowieka. Ta nacja nie ma skrupułów. Wojny, konflikty zbrojne, skażenie żywności to ich działka byle zarabiać kasę.