Oczekuje się, że umowa bezpieczeństwa między USA a Ukrainą nie będzie wiążąca dla przyszłych prezydentów USA – podała CNN, powołując się na źródła.
„Oczekuje się, że zobowiązanie będzie 'umową wykonawczą’, co czyni ją mniej formalną niż traktat i niekoniecznie wiążącą dla przyszłych prezydentów” – podała kanał telewizyjny, powołując się na źródła.
Wcześniej doradca prezydenta USA Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że umowa bezpieczeństwa między USA a Ukrainą, która ma zostać podpisana, nie wspomina o konkretnych kwotach, ale zawiera zobowiązanie ze strony administracji prezydenta Joe Bidena do poszukiwania nowych środków na potrzeby Kijowa w Kongresie USA.